Eksperci doszli do takiego wniosku po przeprowadzeniu analizy biomolekularnej kawałka skóry z symbolami i zaklęciami magicznymi. Odkryli, że pergamin zawierał białka z płynu szyjkowo-pochwowego, a także miód, mleko, jaja i zboża, które w średniowieczu miały ułatwić poród.
Świadczy to o tym, że takie pergaminy były aktywnie wykorzystywane podczas porodu
– powiedziała dr Sarah Fiddyment.
Naukowcy podkreślają, że ciąża w średniowieczu była niebezpieczna zarówno dla matki, jak i dla dziecka. Wiele kobiet zmarło z powodu infekcji lub powikłań poporodowych. Dlatego kobiety owijały takie „pasy połogowe” wokół brzucha w nadziei, że talizman pomoże im i dziecku przetrwać czas porodu.
Pergaminy były wykonane z różnych materiałów, m.in. z jedwabiu i papieru. Ale wiele z nich zostało zniszczonych po reformacji w Anglii i tylko kilka pasów przetrwało do naszych czasów.