„Wszelkie wysiłki Kijowa odnośnie odzyskania Krymu są bezprawne i nie mogą być postrzegane inaczej niż jako groźba agresji na dwa podmioty wchodzące w skład Federacji Rosyjskiej. Po raz kolejny przypominamy, że udział jakichkolwiek krajów i organizacji w takich działaniach, w tym w inicjatywie Platforma Krymska, będziemy traktować jako nieprzyjazny krok wobec Rosji, jako bezpośrednie naruszenie jej integralności terytorialnej” – podkreśliła Zacharowa w komentarzu, opublikowanym na stronie internetowej rosyjskiego resortu polityki zagranicznej.
Jak dodała, „zbliżająca się siódma rocznica zjednoczenia Krymu z Rosją nie daje spokoju ukraińskim przywódcom”. „W ubiegłym tygodniu minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba mówił o jakiś trzech «filarach», na których będzie budowana polityka «odzyskania» Krymu i Sewastopola. Mowa o nowej strategii «deokupacji» przyjętej przez Radę Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, inicjatywie «Platformy Krymskiej» i «przywróceniu prawa międzynarodowego». Można śmiało powiedzieć, że na tak chwiejnych «filarach» długo się nie utrzyma” - powiedziała Zacharowa.
Zacharowa powiedziała też, że „kijowskie władze pod osłoną swoich zachodnich kuratorów bezwstydnie depczą prawo międzynarodowe”. „Polityka totalnej siłowej ukrainizacji, popieranie neonazizmu, łamanie praw językowych, kulturowych i edukacyjnych mniejszości narodowych i rosyjskojęzycznych obywateli, walka z dysydentami, propaganda rusofobii, czyszczenie przestrzeni informacyjnej - to wszystko jeszcze bardziej oddala od Kijowa nie tylko rosyjski Krym, ale także regiony i obywateli samej Ukrainy” – oceniła.
„Wzywamy Ukrainę, a także inne państwa, które wspierają ukraińskie «inicjatywy», do poszanowania legalnego wyboru mieszkańców Krymu i przestrzegania integralności terytorialnej Federacji Rosyjskiej” - podkreśliła Zacharowa.