W ostatnich dniach dwóch wicepremierów i przywódcy dwóch prawicowych partii koalicyjnych, Richard Sulík i Veronika Remišová, zażądali rezygnacji Matoviča, grożąc wycofaniem się z rządzącej koalicji. Zdaniem Sulíka pierwszy rok pracy Rady Ministrów pod przewodnictwem Matoviča można scharakteryzować jako chaos, premierowi brakuje umiejętności, a żadne porozumienia z Matovičem nie obowiązują. Długo narastające nieporozumienia między partnerami koalicyjnymi pojawiły się po tym, jak 1 marca Matovič zabezpieczył dostawę na Słowację pierwszej partii rosyjskiej szczepionki przeciwko koronawirusowi Sputnik V.
Matovič powiedział, że dwa tygodnie temu wraz z szefem resortu zdrowia „z radością poinformowali” o porozumieniu w sprawie dostaw szczepionek Sputnik V.
Jednak nasi koalicjanci wykorzystali pierwszą dostawę szczepionek do wywołania kryzysu koalicyjnego. Najpierw zażądali dymisji szefa Ministerstwa Zdrowia, a potem mojej. Jestem gotów opuścić rząd i działać w nim jako szeregowy poseł
Według niego partia, której przewodniczy, podjęła decyzję, że warunkiem jego rezygnacji z funkcji premiera jest jednoczesna rezygnacja z pełnienia funkcji wicepremiera i szefa resortu gospodarki Richarda Sulíka oraz szefa resortu sprawiedliwości Márii Kolíkovej, przewodniczącej parlamentarnej komisji zdrowia Janki Bittó Cigánikovej i wiceprzewodniczącego parlamentu Juraja Šeligi.
Trudna sytuacja na Słowacji
Na Słowacji, którą zamieszkuje 5 mln osób, utrzymuje się trudna sytuacja epidemiologiczna. Liczba nowych pacjentów z koronawirusem i zgonów z tego powodu jest jedną z najwyższych na świecie w przeliczeniu na 1 milion mieszkańców. W ostatnich tygodniach każdego dnia umiera średnio około 100 osób. Szpitale w republice są przepełnione, więc wiele zarażonych osób zostało już wysłanych do klinik w Polsce i Niemczech. W republice obowiązują ostre ograniczenia.
W związku z tym Čaputová zażądała, aby premier i jego koledzy z koalicji rządzącej „zakończyli agonię”, która rozgrywa się na tle krytycznej sytuacji w kraju związanej z COVID-19, kiedy codziennie umierają dziesiątki ludzi, a „bieda i życie w strachu stają się nową pandemią”.