Jak poinformowało Ministerstwo Zdrowia, do tej pory w Polsce wykonano 5 014 167 szczepień, z czego podano 3 233 998 pierwszej dawki szczepionki i 1 780 169 drugiej dawki.
Po wykonaniu szczepienia zgłoszono 5 tys. 92 niepożądane odczyny poszczepienne, które w większości były łagodne i objawiały się zaczerwienieniem i krótkotrwałym bólem w miejscu wkłucia.
ℹ️ Wykonaliśmy 5 014 167 szczepień
— #SzczepimySię (@szczepimysie) March 21, 2021
1️⃣ dawką wykonano 3 233 998 szczepień
2️⃣ dawką wykonano 1 780 169 szczepień
Więcej szczegółów znajdziecie Państwo w naszym serwisie ⤵️https://t.co/NMqyTPXfQo
Z raportu resortu zdrowia wynika, że do Polski trafiło do tej pory 5 792 900 dawek szczepionek. Najwięcej szczepień wykonano do tej pory w woj. mazowieckim - 783 840. Do tej pory zaszczepiło się znacznie więcej kobiet, niż mężczyzn.
Boisz się szczepienia AstraZeneką? Na koniec kolejki
Szef KPRM Michał Dworczyk zapowiedział wczoraj, że osoby, które nie stawią się na wyznaczone im szczepienie preparatem AstraZeneki, zostaną przesunięte na koniec kolejki.
Wygląda to w tej chwili w ten sposób, że jeśli ktoś się nie zgłosił na umówiony termin, to będzie musiał czekać na uruchomienie już pełnych, populacyjnych szczepień. Więc, w pewnym uproszczeniu, spada na koniec kolejki. To jest dokładnie taka decyzja - oświadczył Dworczyk.
Wcześniej Komitet ds. Oceny Ryzyka w Ramach Nadzoru nad Bezpieczeństwem Farmakoterapii Europejskiej Agencji Leków ogłosił, że szczepionka AstraZeneca jest skuteczna i bezpieczna. Eksperci nie potwierdzili doniesień, że lek zwiększa ryzyko powikłań zakrzepowo-zatorowych. Jednocześnie EMA podkreśliła, że badanie skutków ubocznych i działania szczepionki będzie kontynuowane.
Oświadczenie EMA miało związek z doniesieniami na temat wpływu szczepionki Astrazeneca na pojawianie się zakrzepicy. Z powodu tych doniesień szereg krajów UE zawiesił stosowanie preparatu AstraZeneca do momentu wydania stosownej opinii.