- Ogólnie rzecz biorąc można wyrazić ubolewanie i brak zrozumienia tego, dlaczego rosyjskie instytucje państwowe, dlaczego uczelnie wyższe również zostały teraz pozbawione możliwości operatywnego przedłużania istniejących kontraktów i podpisywania nowych. Jest to jednak amerykański serwis, biuro jeśli się nie mylę mają tak w ogóle w Polsce. Wiem, że wielu klientów Zoom próbowało nawiązać kontakt, ale im się nie udawało, z Polski nikt z nimi nie rozmawia – powiedział Pieskow dziennikarzom, odpowiadając na pytanie, z czego może obecnie korzystać sektor państwowy Rosji.
Jak donosiły wczoraj media, Zoom Video Communications, który świadczy usługi wideokonferencyjne, zakazał swoim dystrybutorom sprzedaży dostępu do usługi agencjom rządowym i przedsiębiorstwom państwowym w Rosji i WNP.
Zoom sprawdzi o co chodzi
Zoom analizuje informacje o decyzji ws. zaprzestania sprzedaży dostępu do serwisu rosyjskim firmom państwowym. Uważamy, że decyzja mogła zostać podjęta przez jedną z naszych firm partnerskich – poinformowano Sputnika.
„To brzmi jakby było oparte na informacjach od jednej z naszych firm partnerskich w zakresie sprzedaży, a nie Zoomu. Zajmujemy się tą kwestią.” – przekazano w firmie.