Według informacji kanału telewizyjnego Zełenski powiedział, że USA to „dobrzy przyjaciele” Ukrainy, ale Biden „powinien robić więcej”, żeby wstrzymywać Rosję i położyć kres temu konfliktowi. Wyjaśnił, że Kijów potrzebuje więcej pieniędzy, więcej broni i, co kluczowe, więcej wsparcia odnośnie przystąpienia kraju do sojuszu północnoatlantyckiego.
Jeżeli Stany Zjednoczone chcą widzieć nas w NATO, powinni powiedzieć o tym wprost i zrobić to. Nie słowami
– powiedział ukraiński lider.
Sytuacja w Donbasie zaostrzyła się w lutym bieżącego roku. Ostrzały miejscowości w DRL i ŁRL ze strony ukraińskich żołnierzy stały się częstsze. Proklamowane w trybie jednostronnym republiki uważają, że Kijów przygotowuje atak na dużą skalę. W marcu dowódca sił zbrojnych Ukrainy Rusłan Chomczak uznał ten scenariusz za możliwy i oskarżył Rosję o zwiększanie liczebności wojsk przy granicy z Ukrainą. Rosja wielokrotnie podkreślała, że nie ma agresywnych zamiarów względem innych państw.