Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował podczas konferencji prasowej, że obowiązujące do tej pory restrykcje zostają przedłużone o tydzień.
- Jest jeden wyjątek. Od poniedziałku wracają dzieci do przedszkoli i żłobków - przekazał minister, dodając, że dopuszczone będzie także uprawianie sportu na świeżym powietrzu.
Wszystkie pozostałe regulacje będą obowiązywały. Obowiązywanie przedłużamy do kolejnej niedzieli, czyli do 25 kwietnia - poinformował szef resortu zdrowia.
❗️ Przedłużamy obowiązujące zasady bezpieczeństwa (z wyjątkami) do 25 kwietnia⤵️
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) April 14, 2021
⛪️ obiekty kultu religijnego - max 1os./20m2
🏤 placówki handlowe <100m2 1 os./15m2, >100m2 1 os./20m2
🏪 zamknięte centra handlowe
💇♀️ zamknięte salony urody
Czytaj więcej ➡️ https://t.co/YBNS3OFYX5 pic.twitter.com/9TVaIrNRCH
Minister poinformował także, że o dwa tygodnie zostają przedłużone restrykcje dotyczące hotelów i do 3 maja nie będzie możliwości prowadzenia hoteli i obiektów noclegowych. Podkreślił też, że w czasie majówki będą prowadzone wzmożone kontrole.
🏨 Hotele i obiekty noclegowe pozostają zamknięte do 3 maja włącznie ❗️
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) April 14, 2021
Wyjątkiem są m. in. hotele robotnicze, a także noclegi świadczone w ramach niektórych podróży służbowych.
Czytaj więcej ➡️ https://t.co/YBNS3OFYX5 pic.twitter.com/R9ZdkZOcZ9
Chciałem zwrócić uwagę, że świadomie podejmujemy o tygodniowym wydłużeniu obostrzeń, bo chcemy podejmować na bieżąco decyzje. Nie chcę definiować deklaracji, co będzie się działo w kolejnych tygodniach. Priorytetem jest edukacja, aby przywracać normalne funkcjonowanie dzieci i młodzieży - wyjaśnił szef resortu zdrowia.
– W tym tygodniu liczba zakażonych się zwiększa. Ten wzrost to jest dynamika rzędu 43 proc. Wykonanych jest 99 tys. testów. Żeby mieć pojęcie co do perspektywy, trzeba odnosić to również do dwóch tygodni wstecz. Wtedy wynik w środę wynosił 33 tys. Widać, że perspektywa jest malejąca. To zaburzenie, które obserwujemy w ciągu kilku ostatnich dni wynika z tego, że były święta.
Minister zdrowia był pytany w trakcie konferencji o amantadynę - lek, który w opinii niektórych lekarzy jest skuteczny w walce z koronawirusem.
– Agencja Badań Medycznych poinformowała mnie, że w ciągu dwóch tygodni będą pierwsze wyniki. To temat, który budzi duże emocje. Z jednej strony są osoby przekonane, ale nie jest to oparte na dowodach, że lek ten działa. Z drugiej strony jest duża doza sceptycyzmu. Na tę chwilę nie mamy żadnych dowodów naukowych na to, że amantadyna jest środkiem, który skutecznie działa w leczeniu. Nie odrzucamy jednak żadnych hipotez – powiedział Niedzielski.