„Nasze systemy obrony przeciwlotniczej odpierają izraelską agresję rakietową w rejonie Dumair w prowincji Damaszek” - czytamy w oświadczeniu.
Dzisiaj około godziny 1:38 Izrael dokonał agresji powietrznej za pomocą pocisków z okupowanych Wzgórz Golan, uderzając w niektóre cele w pobliżu Damaszku. Nasze systemy obrony przeciwlotniczej odparły agresję i zestrzeliły większość (pocisków - red.). Agresja doprowadziła do tego, że rannych zostało czterech żołnierzy… - podało ministerstwo w oświadczeniu.
Z kolei izraelska armia wyjaśniła, że atak na terytorium Syrii został sprowokowany przez wystrzelenie rakiety, która spadła w pobliżu centrum nuklearnego na pustyni Negew.
„Niedawno z terytorium Syrii wystrzelono pocisk ziemia-powietrze, który spadł w rejonie Negewu. W odpowiedzi kilka minut temu izraelska armia uderzyła w baterię, z której wystrzelono pocisk i dodatkowe syryjskie baterie ziemia-powietrze w tym rejonie” - poinformowała Cahal.
Służba prasowa wojska na pytanie Sputnika dodała, że nie ma doniesień o rannych i uszkodzeniach spowodowanych wystrzeleniem rakiety z terytorium Syrii.