Fala protestów w Europie: policja używa gazu i armatek wodnych przeciwko demonstrantom - wideo
20:26 01.05.2021 (Zaktualizowane: 20:51 01.05.2021)
© AP Photo / Michael SohnPolicja w Niemczech, Poczdam

© AP Photo / Michael Sohn
1 maja w niektórych krajach europejskich odbyły się liczne wiece i demonstracje. W wielu przypadkach policja musiała użyć gazu łzawiącego i armatek wodnych, żeby ujarzmić rozjuszony tłum.
Brukselska policja przy pomocy armatek wodnych i gazu łzawiącego stłumiła niezatwierdzony przez władze festiwal Boum2 w stołecznym parku La Cambre, donosi korespondent Sputnika. Setki policjantów otoczyły uczestników festiwalu i zmusiły ich do wycofania się, w odpowiedzi obrzucono policjantów kamieniami, gałęziami drzew i butelkami.
Pogotowie zabrało kilku rannych. Jeden mężczyzna stracił przytomność po tym, jak trafił go strumień wody z armatki wodnej. Udzielono mu pomocy medycznej.
Wznowiły się starcia podczas demonstracji pierwszomajowej w Paryżu, policja użyła armatek wodnych do rozproszenia demonstrantów, donosi korespondent Sputnika.
🇫🇷 | Confrontos violentos continuam movimentando #Paris em manifestação neste Dia do Trabalho, 1º de Maio.#1erMai2021 #1erMaiRevolté pic.twitter.com/3lzzmWcIYA
— RENOVA (@RenovaMidia) May 1, 2021
Wcześniej organy ścigania podały, że około 300 osób wzięło udział w wiecu przeciwko ograniczeniom z powodu koronawirusa w stolicy Finlandii. Wydarzenie było kontynuacją wcześniejszych demonstracji w marcu i kwietniu.
Policja aresztowała 60 osób protestujących przeciwko ograniczeniom z powodu koronawirusa. Jedna osoba jest podejrzana o stawienie poważnego oporu policji. Inni zatrzymani zostaną ukarani grzywną za stawienie oporu policji - powiedział cytowany w oświadczeniu komisarz Helsińskiej Policji Jarmo Heinonen.
W Finlandii obowiązują obecnie ograniczenia w gromadzeniu się w grupach powyżej sześciu osób, ze względu na sytuację epidemiologiczną spowodowaną koronawirusem.
Początkowo doszło do starć między antyfaszystami a przedstawicielami Ogólnej Konfederacji Pracy, policja nie interweniowała. Wtedy tłum radykałów ponownie zaczął prowokować funkcjonariuszy organów ścigania, rzucając w nich kamieniami i petardami, po czym policja zaczęła ich ostro rozganiać. Aby rozproszyć agresywnie nastawionych uczestników, funkcjonariusze organów ścigania użyli armatek wodnych i gazu łzawiącego.
Niespokojnie było tez w szwajcarskim Zurychu. Policja w Zurychu użyła gumowych kul przeciwko protestującym podczas rozpędzania nielegalnego wiecu, poinformowała policja miejska. Podkreślono, że w sobotę rano w Zurychu odbyło się siedem zatwierdzonych demonstracji z okazji Święta Pracy. Jednak po południu jeden z miejskich placów zajęło kilkuset demonstrantów, którzy następnie przenieśli się do różnych dzielnic Zurychu. Poinformowano, że policja rozpędziła wszystkie te mitingi.
- Podczas nielegalnych demonstracji użyto środków pirotechnicznych, w policję rzucano butelkami. Doszło do krótkotrwałego użycia gumowych kul - czytamy w oświadczeniu.
Według policji zatrzymano trzech demonstrantów, nie ma jeszcze informacji o poszkodowanych, ani o stratach materialnych.
Gazem w nastolatkę. Berlińska policja tłumaczy, co się stało
Niemiecka policja użyła gazu pieprzowego przeciwko 14-letniej nastolatce w Berlinie, podała służba prasowa resortu na Twitterze.
Unbekannte beschmierten letzte Nacht in #Charlottenburg Fahrzeuge & ein Geschäft mit roter Lackfarbe. Zu den Hintergründen und möglichen Tatverdächtigen ermittelt unser #A25.
— Polizei Berlin (@polizeiberlin) May 1, 2021
^tsm pic.twitter.com/mNXmXQ1glH
Do incydentu doszło na dworcu centralnym, 14-letnia dziewczyna otwarcie niosła nóż i próbowała się ukryć przed policją, która chciała ją zatrzymać. - Próbowała się ukryć... nie zareagowała na żądania, żeby rzucić nóż na ziemię. Nasi pracownicy użyli gazu pieprzowego - głosi komunikat. W sobotę z okazji Święta Pracy w Berlinie odbywa się ponad 40 akcji. Ulice patroluje ponad 5,5 tysiąca policjantów. Od godziny 22:00 w mieście rozpoczyna się godzina policyjna w ramach działań zwalczających pandemię koronawirusa.
- Trzech policjantów zostało rannych, gdy podczas demonstracji w Berlinie wystrzelono petardy, poinformowała policja na Twitterze.
Nad demonstracją zmierzającą w kierunku Oranienplatz widać dym powstały w wyniku odpalenia pirotechniki, czasami słychać odgłosy petard - relacjonuje korespondent Sputnika z miejsca zdarzenia. Wcześniej rzecznik policji powiedział Sputnikowi, że podczas demonstracji nie doszło do zatrzymań, na ogół przebiega ona spokojnie, choć uczestnicy masowo naruszają wymóg zachowania dystansu.