Kanada: Na terenie byłej szkoły z internatem dla Indian znaleziono szczątki ponad 200 dzieci

Na terenie byłej szkoły z internatem dla Indian w Kamloops w Kolumbii znaleziono szczątki ponad 200 dzieci, w tym niektóre w nich miało 3 lata – poinformowała lokalna telewizja CBC News.

Według telewizji szkoła z internatem dla Indian w Kamloops była prowadzona przez Kościół katolicki w latach 1890 - 1969. Później przeszedła pod kontrolę rządu federalnego i istniała do 1978 roku.

O ile nam wiadomo, te zgony są nieudokumentowane. Niektóre (szczątki - red.) należą do dzieci w wieku trzech lat

- powiedziała przewodnicząca społeczności indiańskiej miasta Kamloops Rosan Kazimir. Dodała, że poszukiwania wciąż trwają, więc liczba znalezionych szczątków może wzrosnąć.

Z informacji telewizji wynika, że szczątki znaleziono przy użyciu specjalnego georadaru, ale ich ekshumacja nie została jeszcze przeprowadzona. Lisa Lapointe, koroner prowincji Kolumbia Brytyjska, gdzie była zlokalizowana szkoła z internatem, śledczy dowiedzieli się o „znalezisku” w czwartek.

Obecnie współpracują ze społecznością indiańską, aby zebrać informacje umożliwiające identyfikację ofiar.

Jesteśmy świadomi tragedii i rozdzierających serce szkód, jakie kanadyjski system szkół z internatem wyrządził tak wielu ludziom. Dzisiaj myślimy o tych, którzy są pogrążeni w żałobie

- powiedziała Lapointe.

Komisji Prawdy i Pojednania, dokumentujące 150 lat działania przymusowych szkół dla indiańskich, inuickich i metyskich dzieci, twierdzi, że w szkole uczyło się około 500 dzieci. W latach 1915 – 1963 zmarło 51 dzieci.

W sumie ponad 150 tys. dzieci przeszło przez system szkół z internatem w Kanadzie od lat 30. XIX wieku do 1996 roku, gdy zamknięto ostatnią taką placówkę. Według Komisji Prawdy i Pojednania ponad 4 tys. dzieci padło ofiarami tego systemu, ale to tylko oficjalne dane, faktyczne liczby „mogą być znacznie większe”.

Ellen Turpel-Lafond, badaczka systemu szkół z internatami dla Indian, powiedziała, że „odkrycie szczątków potwierdza to, co rdzenni mieszkańcy mówili od lat - wiele dzieci, które poszły do szkół, nigdy stamtąd nie wróciło”. Uważa, że celem internatów było przejęcie kontroli nad dziećmi rdzennej ludności, zniszczenie ich tożsamości kulturowej i więzi rodzinnych. Jej zdaniem zgony dzieci nie zostały udokumentowane, ponieważ były spowodowane wykorzystywaniem fizycznym i seksualnym.

To tragedia o niewyobrażalnych rozmiarach. To doskonały przykład przemocy, jaką kanadyjski system szkół z internatem zafundował ludom tubylczym, oraz tego, jak konsekwencje tych okrucieństw są odczuwalne do dziś

- powiedział premier Kolumbii Brytyjskiej John Horgan.

Jak podała telewizja, mieszkańcy Vancouver oddali hołd pamięci zmarłym dzieciom, rozkładając pary dziecięcych butów i zabawek na schodach lokalnej galerii sztuki.