Kamczatka: katastrofa śmigłowca z turystami - foto, wideo

Nurkowie, którzy przybyli na miejsce katastrofy helikoptera Mi-8 na Kamczatce, są wyposażeni w sprzęt do zejścia na głębokość do 20 metrów, podczas gdy śmigłowiec leży na głębokości ponad 100 metrów – poinformował dziennikarzy Główny Wydział Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w Kraju Kamczackim.

Helikopter spadł do Jeziora Kurylskiego w rejonie Rezerwatu Kronockiego na południu regionu. Na pokładzie statku powietrznego znajdowało się trzech członków załogi i 13 pasażerów, w tym dziecko. Według wstępnych danych osiem osób się uratowało.

„Głębokość zatopienia statku powietrznego wynosi ponad 100 metrów, nurkowie mają sprzęt do pracy na głębokości do 20 metrów” – przekazało Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.

Firma-właściciel Witjaz-Aero poinformowała wcześniej, że przez wylotem helikopter przeszedł kontrolę techniczną. Remont kapitalny wykonano w ubiegłym roku.

Wschodnie międzyregionalne biuro śledcze ds. transportu Komitetu Śledczego Rosji wszczęło sprawę karną ws. naruszenia zasad bezpieczeństwa ruchu i eksploatacji transportu powietrznego. Prokuratura Regionalna w związku z incydentem rozpoczęła kontrolę zgodności z ustawodawstwem i regulacjami usług turystycznych.