To Europa Wschodnia zapłaci za Nord Stream 2?

Dzięki rurociągowi Nord Stream 2 Niemcy prawdopodobnie zapewnią sobie niższe ceny gazu, ale pozostałe państwa Unii Europejskiej energetyka i bezpieczeństwo będzie kosztować więcej, stwierdziła w artykule dla National Interest publicystka Julia-Sabina Joja.

Zdaniem autorki umowa ws. rosyjskiego projektu grozi poważnymi konsekwencjami gospodarczymi nie tylko dla Europy Wschodniej, ale i dla całej Unii Europejskiej.

Gospodarcze, polityczne konsekwencje w sferze bezpieczeństwa, które nastąpią po oddaniu do eksploatacji gazociągu, będą poważne, a płacić będzie musiała przede wszystkim Europa Wschodnia – uważa Joja.

Jak twierdzi publicystka, dla Ukrainy otwarcie gazociągu będzie oznaczać wzrost cen błękitnego paliwa i „sytuacja będzie robić się coraz bardziej niebezpieczna”.

„Pozbawienie Ukrainy wpływów z tranzytu to część istniejącej tendencji, która prowadzi do ograniczenia korzyści gospodarczych i osłabienia bezpieczeństwa energetycznego Europy Wschodniej” – napisała autorka artykułu.

Nord Stream 2 to ukończony w 99% gazociąg o łącznej przepustowości 55 mld metrów sześciennych rocznie od nabrzeża Rosji przez Morze Bałtyckie do Niemiec.

Przeciwko niemu aktywnie występują Stany Zjednoczone, mające interes w promowaniu swojego LNG w krajach Unii Europejskiej. Rosja wielokrotnie apelowała, aby przestać wspominać o Nord Stream 2 w kontekście jakiejkolwiek polityzacji, ponieważ to komercyjny projekt, korzystny zarówno dla Rosji, jak i dla UE.