Zełenskiego czeka „niemiła niespodzianka” podczas wizyty Merkel na Ukrainie?

Podczas wizyty na Ukrainie Angela Merkel będzie zmuszona do interweniowania w konflikcie między prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim a merem Kijowa Witalijem Kliczko, powiedział ukraiński deputowany Andrij Nikołajenko na antenie telewizji "Ukraina 24".

Witalij Kliczko zapewniał wcześniej, nie ma konfliktu między nim a prezydentem Zełenskim, jednak od czasu do czasu następują zaostrzenia w ich stosunkach. Według doniesień medialnych kancelaria Zełenskiego chce odwołać Kliczko ze stanowiska szefa kijowskiej administracji państwowej, które Kliczko zajmuje równolegle ze stanowiskiem mera Kijowa. Jednocześne w otoczeniu Kliczko przeprowadzono szereg przeszukań. Mer Kijowa uważa, że ​​naciski w tej sprawie płyną z kancelarii prezydenta.

Zdecydowanie wiem, że strona niemiecka poruszy kwestię Kliczko. A to będzie niemiła niespodzianka dla strony ukraińskiej - powiedział Nikolajenko, powołując się na swoje źródła.

Zdaniem polityka, zainteresowanie kanclerz Niemiec wewnętrznymi sprawami politycznymi Kijowa będzie oznaczało, że napięte stosunki Kliczko i Zełenskiego będą postrzegane przez Zachód nie jako okoliczność ekonomiczna, ale jako polityczne prześladowanie.

Dyskusja na ten temat na spotkaniu Zełenskiego i Merkel będzie sygnałem, że to, co dzieje się z Kliczko, należy przerwać, podkreślił Nikołajenko.

Kanclerz Niemiec odwiedzi Moskwę 20 sierpnia, a Kijów 22 sierpnia.