Zełenski przyznał, że nie cieszy się z porozumienia USA i Niemiec ws. Nord Stream 2

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że nie cieszy się z porozumienia ws. gazociągu Nord Stream 2, do jakiego doszły Stany Zjednoczone i Niemcy i zamierza omówić projekt na spotkaniu z prezydentem USA Joe Bidenem.

Wcześniej Niemcy i Stany Zjednoczone opublikowały wspólne oświadczenie, które dotyczy działań na rzecz wsparcia Ukrainy, europejskiego bezpieczeństwa energetycznego oraz wspólnych celów ochrony klimatu. Sformułowano szereg warunków funkcjonowania Nord Stream 2.

Oczywiście nie cieszę się w ogóle z tego porozumienia. Kwestia Nord Stream 2 jest priorytetem w agendzie mojego spotkania z prezydentem USA Joe Bidenem w Waszyngtonie – powiedział w wywiadzie dla grupy medialnej Funke.

Oprócz tego prezydent Ukrainy zwrócił uwagę, że po zakończeniu budowy minie pewnien czas, zanim projekt zostanie oddany do eksploatacji.

Należy przestrzegać prawa międzynarodowego, przestrzeegać międzynarodowych standardów... wykorzystamy ten czas, żeby obronić własne interesy – oświadczył Zełenski.

Zdaniem polityka uruchomienie rurociągu tak czy inaczej stoi pod znakiem zapytania. Szanse, że projekt zostanie jednak zrealizowany, oszacował na 30-40%.

Wcześniej minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba powiedział, że spotkanie prezydenta Zełenskiego i Bidena odbędzie się 31 sierpnia, przewidziano także format „w cztery oczy”.

Nord Stream 2 przewiduje budowę dwóch odcinków gazociągu o łącznej przepustowości 55 mld metrów sześciennych gazu rocznie od wybrzeża Rosji przez Morze Bałtyckie do Niemiec. Przeciwko Nord Stream 2 występowały USA, które aktywnie promowały w UE swój gaz ziemny, a także Ukraina oraz kilka innych krajów europejskich.

Pod koniec lipca USA i Niemcy osiągnęły jednak porozumienie w sprawie Nord Stream 2.

W dokumencie wskazano, że do realizacji projektu konieczne jest zapewnienie ciągłości dostaw surowców z Rosji przez Ukrainę po 2024 roku. Ponadto Niemcy zobowiązały się do nałożenia sankcji na Rosję, jeśli Kreml użyje eksportu energii „jako broni”.

Operator rurociągu Nord Stream 2 AG poinformował, że spodziewa się zakończenia układania rur do końca sierpnia tego roku.

Moskwa niejednokrotnie wzywała, by przestać upolityczniać sytuację przypominając, że gazociąg jest korzystny nie tylko dla Rosji, ale Unii Europejskiej i podkreślając, że nigdy nie wykorzystywała nośników energetycznych jako instrumentu nacisku. Prezydent Rosji Władimir Putin mówił natomiast, że Nord Stream 2 to projekt czysto gospodarczy, jego trasa jest nie tylko krótsza niż przez kraje Europy i Ukrainę, ale także tańsza.