Afera ws. inwigilacji senatora Brejzy. Jest ruch prokuratury

Senator KO Krzysztof Brejza skomentował wszczęcie postępowania dotyczącego uzyskania dostępu do informacji z jego telefonu. Ocenił, że jest to „jedyna prawidłowa” decyzja, jaka mogła zapaść. Wyraził jednak wątpliwości, że sprawa zostanie wyjaśniona.

Wcześniej informowano, że prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim wszczęła postępowanie w sprawie uzyskania dostępu do telefonu senatora Krzysztofa Brejzy. Rzecznik prokuratury Maciej Meler przekazał PAP, że wszczęcie postępowania jest spowodowane koniecznością przeprowadzenia czynności procesowych.

– To jedyna prawidłowa decyzja, jaką mogła podjąć nawet najbardziej upolityczniona prokuratura – powiedział Brejza, którego cytuje portal RMF FM. – Przypomnę, że minęły prawie 4 miesiące i nie zmienia to smutnego faktu, że prokuratura pozostawała w bezczynności. Składaliśmy dwa zażalenia na bezczynność prokuratury – dodał.

Wyraził jednak wątpliwości, że cała sprawa zostanie wyjaśniona.

Będziemy przyglądać się, czy prokuratura będzie prowadzić sprawę dalej z politycznego kalendarza, czy też wzniesie się ponad politykę i będzie kierować się przepisami prawa – podkreślił.

Informację o wykorzystywaniu systemu Pegasus, czyli opracowanego przez izraelską spółkę NSO Group oprogramowania do inwigilacji, ujawniła wcześniej Associated Press, powołując się na firmę badawczą Citizen Lab z Kanady. W Polsce inwigilowani tym oprogramowaniem byli mecenas Roman Giertych, prokurator Ewa Wrzosek oraz senator KO Krzysztof Brejza.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński przyznał, że system Pegasus znajduje się w posiadaniu polskich służb specjalnych. Zaznaczył jednak, że „żaden Pegasus, żadne służby, żadne jakieś tajnie pozyskane informacje nie odgrywały w kampanii wyborczej w roku 2019 jakiejkolwiek roli. Przegrali, bo przegrali, nie powinni dziś szukać takich usprawiedliwień. Te wszystkie opowieści pana Brejzy są puste, nic takiego nie miało miejsca”.

Zawiadomienie do prokuratury Krzysztof Brejza złożył 23 września ubiegłego roku. Wskazał w nim, że chodzi o nielegalne przejęcie korespondencji z jego telefonu, gdy był szefem sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej.

Sputnik jest już w Telegramie! Dołącz do naszego kanału i jako pierwszy otrzymuj ciekawe informacje o tym, co się dzieje na świecie! Więcej na temat możliwości aplikacji Telegram tutaj.

Sputnik Polska w Telegramie