„Gaz jest dostarczany, trzeba za to zapłacić”: Kreml komentuje sytuację wokół dostaw do Mołdawii

Kreml uważa, że sytuacja między Gazpromem a Mołdawią ma wyłącznie charakter komercyjny, gaz nie może być dostarczany bezpłatnie – powiedział rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow.

Premier Mołdawii Natalia Gawrilica poinformowała, że ​​wystąpi z inicjatywą wprowadzenia stanu wyjątkowego w energetyce ze względu na ryzyko odcięcia dostaw gazu do republiki.

Gazprom ma zobowiązania umowne z nabywcami gazu, zobowiązania kontraktowe, jest określona kwota, którą należy zapłacić i oczywiście Gazprom, jako firma, musi sprzedawać towar i otrzymywać za niego pieniądze. Nie może rozdawać towaru za darmo. Dlatego jest to bardziej kwestia komercyjna. I tutaj zalecalibyśmy ustalenie z samym Gazpromem, jak się sprawy mają – powiedział dziennikarzom Pieskow.

– Nie… gaz jest dostarczany, trzeba za to zapłacić, czyli tu nie ma żadnego podwójnego dna – zapewnił, odpowiadając na pytanie, czy Kreml uważa, że ​​sprawa wykroczyła poza ramy umów handlowych.

Wcześniej wicepremier Andrei Spînu zauważył, że kraj stoi przed kolejnym etapem kryzysu energetycznego, gdyż w grudniu cena zakupu gazu wynosiła 450 dolarów za tysiąc m sześc., a w styczniu wzrosła do 646 dolarów. Gazprom oficjalnie ostrzegł, że wstrzyma dostawy gazu do Mołdawii, jeśli do 20 stycznia nie otrzyma płatności. Kiszyniów liczy także na to, że dostanie kredyt, dzięki któremu spłaci zadłużenie wobec rosyjskiego koncernu. Od 1 lutego taryfa na gaz w kraju może ponownie wzrosnąć.

Pod koniec listopada ubiegłego roku Kiszyniów miał problemy z terminową zapłatą 74 mln dolarów za gaz odebrany w październiku. W celu spłaty zadłużenia w trybie pilnym dokonano zmian w budżecie państwa. Rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprijanow wyraził obawy, że w przyszłości kryzys związany z płatnościami może się powtórzyć.

Sputnik jest już w Telegramie! Dołącz do naszego kanału i jako pierwszy otrzymuj ciekawe informacje o tym, co się dzieje na świecie! Więcej na temat możliwości aplikacji Telegram tutaj.