Granatniki i systemy rakietowe widziane w Donbasie. DRL: Ukraina szykuje się do działań bojowych

Milicja proklamowanej w trybie jednostronnym Donieckiej Republiki Ludowej poinformowała, że do jednostek ukraińskich Sił Zbrojnych w Donbasie dotarła duża partia granatników przeciwpancernych NLAW.

Wcześniej redaktor naczelny ukraińskiego portalu Cenzor.net, Jurij Butusow, powiedział, że Wielka Brytania rozpoczęła dostawy granatników przeciwpancernych NLAW na Ukrainę.

Jak podało ministerstwo, w ostatnich dniach z Wielkiej Brytanii przyleciało dziewięć samolotów C-17, które dostarczyły ponad 460 ton różnego rodzaju broni śmiercionośnej, w tym około 2 tys. granatników przeciwpancernych NLAW.

Wywiad Milicji Ludowej DRL otrzymał wiarygodną informację o przybyciu do strefy operacji sił połączonych dużej partii granatników przeciwpancernych NLAW, przeznaczonych do wyposażenia jednostek wojskowych Sił Zbrojnych Ukrainy, znajdujących się na linii kontaktu - powiedział przedstawiciel Milicji Ludowej DRL.

Zaznaczył, że według dostępnych informacji broń przeciwpancerna będzie wykorzystywana przez grupy szturmowe 25. i 95. brygady powietrznodesantowej Sił Zbrojnych Ukrainy oraz tzw. bataliony narodowe „podczas operacji bojowych mających na celu zajęcie osiedli w Donieckiej i Ługańskiej Republikach Ludowych".

Jak dodał, wcześniej brytyjscy instruktorzy wojskowi przeszli szkolenie w zakresie obsługi wspomnianych granatników przeciwpancernych, które odbywało się w ośrodku szkoleniowym nr 199 w obwodzie żytomierskim .

Według niego Kijów dostarczył też sześć systemów rakietowych Smercz oraz dwa systemy rakietowe Uragan z amunicją kasetową.

Donieck jest przekonany, że przekazanie granatników przeciwpancernych NLAW i innej śmiercionośnej broni oraz przybycie narodowych batalionów na linię kontaktu jeszcze bardziej potwierdza fakt, że ukraińskie siły bezpieczeństwa przygotowują się do aktywnych działań bojowych w Donbasie.

„Wzywamy kraje zachodnie do zaprzestania dostaw na Ukrainę śmiercionośnej broni i zmuszenia władz w Kijowie do realizacji pakietu porozumień mińskich" - powiedział przedstawiciel Milicji Ludowej DRL.

MSZ Rosji oceniło możliwość przystąpienia USA do formatu normandzkiego

Rosyjskie MSZ, komentując możliwość włączenia się USA do rozmów w formacie normandzkim w sprawie Donbasu, oświadczyło, że według wiedzy Moskwy, Niemcy i Francja opowiadają się za utrzymaniem formatu w jego obecnej formie.

Wcześniej sekretarz stanu Antony Blinken powiedział, że USA są gotowe do wysiłków na rzecz wsparcia formatu normandzkiego (Rosja, Niemcy, Francja, Ukraina) bez udziału w nim. Według rosyjskiego MSZ, Moskwa nawet teraz nie ma nic przeciwko włączeniu Waszyngtonu do procesu pokojowego. - Oczywiście przy założeniu, że jego udział przyniesie pozytywną wartość dodaną, przede wszystkim w postaci skłonienia Kijowa do pełnej realizacji zobowiązań wynikających z porozumień mińskich, w tym przyznania specjalnego statusu Donbasowi - poinformowało rosyjskie MSZ w komentarzu na swojej stronie internetowej.

Jeśli chodzi o ewentualny udział USA w formacie normandzkim, powinniśmy pamiętać, że platforma ta została już utworzona i funkcjonuje już ósmy rok. Z tego, co wiemy, nasi współmediatorzy - Niemcy i Francja - woleliby utrzymać go w obecnym kształcie - podkreśliło ministerstwo.

Tzw. format normandzki rozmów w sprawie Ukrainy istnieje od czerwca 2014 roku. Podczas obchodów 70. rocznicy lądowania aliantów w Normandii, przywódcy Niemiec, Rosji, Ukrainy i Francji po raz pierwszy dyskutowali o rozwiązaniu konfliktu w Donbasie. Poprzedni szczyt odbył się w Paryżu 9 grudnia 2019 roku. Ostatnio strony na różnych szczeblach omawiały perspektywy współpracy w tym formacie.

Sputnik jest już w Telegramie! Dołącz do naszego kanału i jako pierwszy otrzymuj ciekawe informacje o tym, co się dzieje na świecie! Więcej na temat możliwości aplikacji Telegram tutaj.