Prezydent Chorwacji: Wycofamy siły z NATO w przypadku eskalacji konfliktu na Ukrainie

Chorwacja wycofa swoje wojska z sił NATO w Europie Wschodniej w przypadku konfliktu rosyjsko-ukraińskiego - powiedział prezydent Chorwacji Zoran Milanovic.

- Widzę doniesienia, że NATO - nie odrębne państwo, nie USA - zwiększa swoją obecność, wysyła okręty zwiadowcze. Nie mamy z tym nic wspólnego i nie będziemy mieć, gwarantuję wam to - powiedział Milanovic w państwowej telewizji.

Nie tylko nie wyślemy wojska, ale jeśli dojdzie do eskalacji, odwołamy wszystkich, co do ostatniego chorwackiego żołnierza. Nie ma to nic wspólnego z Ukrainą czy Rosją, ma to związek z dynamiką amerykańskiej polityki wewnętrznej, Joe Bidenem i jego administracją, którą popierałem, jedyny w Europie (...), ale widzę niebezpieczne zachowania w sprawach bezpieczeństwa międzynarodowego - zaznaczył chorwacki prezydent.

Dodał, że dla Ukrainy nie ma miejsca w NATO, ponieważ jest to jeden z najbardziej skorumpowanych krajów na świecie.

Prezydent Chorwacji Zoran Milanovic

© AFP 2022 / Tobias Schwarz

- Trzeba uspokoić scenę polityczną i nie pozwolić ekstremistom na wywieranie presji na politykę, dlatego Chorwacja nie weźmie w niej udziału. Nie pozwolę na to. (...) Chorwacja musi z tego uciec jak od pożaru. Gdy wybuchnie pożar - zamknij drzwi. Chorwacja nie będzie w tym pełnić roli strażaka - zapewnił Milanovic.

Chorwacki prezydent upomniał również swoich politycznych przeciwników - ministra spraw zagranicznych Gordana Grlića-Radmana, ministra obrony Mario Banožića i premiera Andreja Plenkovića. - Grlić-Radman i Bane (szef MON - red.) niech jadą do Brukseli, a co do chorwackiej armii, to niczego nie wyjdzie, Chorwacja nie będzie w tym uczestniczyć, Plenković może grozić Rosji ile chce - zaznaczył szef państwa.

Żołnierze już wracają do kraju

We wtorek krajowa gazeta „Jutarnji list” poinformowała, że żołnierze, o których mowa już wrócili do kraju. Chodzi o 80 wojskowych, którzy odbywali misję w Polsce. Na miejscu pozostało jeszcze 4 chorwackich żołnierzy. Wojskowi wracają do kraju bez rotacji – nikt ich nie zastąpi.

Według nieoficjalnych informacji nowy chorwacki kontyngent ma pojechać do Polski dopiero w przyszłym roku, a czy tak się stanie, jeszcze nie wiadomo. Chorwacja nie planowała w tym roku wysyłać więcej wojsk do krajów Europy Wschodniej należących do bloku NATO.

Sputnik jest już w Telegramie! Dołącz do naszego kanału i jako pierwszy otrzymuj ciekawe informacje o tym, co się dzieje na świecie! Więcej na temat możliwości aplikacji Telegram tutaj.