Kreml komentuje rewers rosyjskiego gazu z Niemiec do Polski

Kreml nie może powiedzieć, czy były fizyczne dostawy gazu z Niemiec przez Polskę na Ukrainę, ale były takie zakupy - powiedział w piątek dziennikarzom rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow, pytany o odwrócenie „fizycznego” przepływu gazu z Niemiec do Polski i z Polski na Ukrainę.

- Nie potrafię powiedzieć, czy były to dostawy fizyczne, ale zakupy takie były. Obowiązuje tu zasada - zasada jest taka, że w jednym miejscu gaz jest tani, negocjowany gaz rurociągowy jest tani, w innym miejscu gaz jest spotowy i bez żadnej umowy, szalenie drogi. Który z nich lepiej sprzedać? Lepiej jest sprzedawać drogo. Nie wiadomo, czy leży to w interesie kupującego. Ale kupujący nie mają wyboru. Trzeba kupować po wysokich cenach - o czym mówił prezydent - powiedział Pieskow.

Gazprom zaprzestał pompowania gazu do Europy w bezpośrednim kierunku 21 grudnia ubiegłego roku z powodu braku wniosków od konsumentów europejskich.

Transnarodowy gazociąg Jamał - Europa przebiega przez terytorium czterech krajów - Rosji, Białorusi, Polski i Niemiec. Jego pojemność projektowa wynosi 32,9 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Fizyczny przepływ gazu do Niemiec przez Jamał-Europa kształtuje się jako różnica między renominacjami (zamówieniami skorygowanymi) na dostawę w kierunku do przodu i w kierunku przeciwnym (na rewers do Polski). Kierunek przetłaczania gazu przez gazociąg uzależniony jest od wniosków, jakie operator przesyłu gazu otrzymuje od odbiorców i może on ulegać zmianie ze względu na wyższe zamówienia na pompowanie w jednym lub drugim kierunku.

Gazprom nie rezerwuje przepustowości

Prezydent Rosji Władimir Putin mówił wcześniej, że Gazprom nie rezerwuje przepustowości gazociągu Jamał-Europa, ponieważ nie ma wniosków od europejskich odbiorców. Jego zdaniem rewers umożliwia Europejczykom odsprzedaż gazu zakupionego w ramach kontraktów długoterminowych.

Gazprom wielokrotnie zwracał uwagę, że firma dostarcza gaz do Europy zgodnie z wnioskami konsumentów na podstawie istniejących umów. Jednocześnie Gazprom zarezerwował 21,6% proponowanej mocy przepompowywania przez Jamał – Europa, czyli 19,28 mln metrów sześciennych gazu na dobę, jednak bezpośrednie dostawy gazociągiem nie zostały na razie wznowione.

Na tym tle Gazprom nie zarezerwował również na luty przesyłu gazu przez Jamał – Europa. Oznacza to, że decyzje ws. ilości gazu, dostarczanego tym gazociągiem, będą znów - podobnie jak w grudniu, podejmowane na dobowych aukcjach rezerwacyjnych.

Ponadto według danych portalu Gazprom, tranzyt gazu przez Ukrainę od 1 stycznia do 18 stycznia jest prawie 2,5 razy mniejszy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Jednocześnie w kilku kierunkach (do Bułgarii, Turcji, Bośni i Hercegowiny) Gazprom zwiększył w styczniu dostawy.

Sputnik jest już w Telegramie! Dołącz do naszego kanału i jako pierwszy otrzymuj ciekawe informacje o tym, co się dzieje na świecie! Więcej na temat możliwości aplikacji Telegram tutaj.