Kancelaria Zemana zniszczyła tajny raport czeskiego wywiadu ws. eksplozji we Vrběticach

Policja musi sprawdzić, w jakich okolicznościach czeska administracja prezydencka zniszczyła tajny dokument o eksplozjach w magazynach we wsi Vrbětice – powiedziała Markéta Pekarova-Adamova, przewodnicząca parlamentu.

Tygodnik „Respekt” i stacja Radiožurnál donoszą, że czeska policja skontaktowała się z administracją szefa republiki w celu uzyskania dostępu do raportu tajnego wywiadu dotyczącego wybuchów amunicji we wsi Vrbětice (przekazanego prezydentowi Milošowi Zemanowi na początku kwietnia 2021 roku), aby zbadać odciski palców oraz ślady DNA i ustalić, kto pracował nad tym dokumentem. Administracja prezydenta poinformowała przedstawicieli policji, że raport został omyłkowo zniszczony w listopadzie 2021 roku.

Nie wydaje mi się prawdopodobne, żeby mogło to mieć miejsce. Policja powinna sprawdzić, w jakich okolicznościach mogło się to wydarzyć – powiedziała Pekarova-Adamova, przemawiając w CNN Prima News. Zdaniem przewodniczącej parlamentu administracja prezydencka mogła w ten sposób złamać prawo. Pekarova-Adamova powiedziała, że ​​w najbliższych dniach sejmowa komisja bezpieczeństwa zajmie się tą kwestią.

Radek Vondráček, były przewodniczący parlamentu, który brał udział w telewizyjnej dyskusji z Pekarovą-Adamovą, wyraził głębokie zdziwienie, że dziennikarze w jakiś sposób dowiedzieli się o działaniach policji i sytuacji ze zniszczeniem dokumentu o Vrběticach. Inny uczestnik dyskusji telewizyjnej, poseł Ondřej Kolář, powiedział, że nie byłby zdziwiony, gdyby zniszczony raport trafił do ambasady rosyjskiej w Pradze. – Czy te dokumenty nie mogłyby trafić na przykład do ambasady rosyjskiej (w Pradze)? Nie zdziwiłbym się – powiedział Kolář.

Szef administracji prezydenta Vratislav Mynář, który nie ma dostępu do dokumentów niejawnych, zapewnił, że nie miał możliwości, by zapoznać się z raportem. – Osobiście nigdy się nie zetknąłem się, nie zapoznałem się i nie miałem powodu, by zapoznawać się z materiałami, które wykraczają poza moje uprawnienia – powiedział Mynář dziennikarzom.

W połowie kwietnia 2021 roku Praga oskarżyła rosyjskie służby specjalne o udział w wybuchu w magazynach wojskowych we Vrběticach w 2014 roku i wydaliła z kraju 18 pracowników rosyjskiej ambasady. W odpowiedzi Moskwa uznała 20 pracowników czeskiej misji dyplomatycznej za personae non gratae, twierdząc, że oskarżenia o wybuch są absurdalne, bezpodstawne i naciągane. Kreml zauważył, że bezpodstawne oskarżenia Czech pod adresem Federacji Rosyjskiej spowodowały skrajne szkody w stosunkach między oboma krajami, a także wskazał, że oskarżenia te są częścią zakrojonej na szeroką skalę kampanii Zachodu przeciwko Moskwie.

Sputnik jest już w Telegramie! Dołącz do naszego kanału i jako pierwszy otrzymuj ciekawe informacje o tym, co się dzieje na świecie! Więcej na temat możliwości aplikacji Telegram tutaj.