https://pl.sputniknews.com/20220131/reaktywacja-zdechlego-nato-czy-polskie-firmy-powinny-uciekac-z-ukrainy-17136379.html
„Reaktywacja zdechłego NATO”. Czy polskie firmy powinny uciekać z Ukrainy?
„Reaktywacja zdechłego NATO”. Czy polskie firmy powinny uciekać z Ukrainy?
Zagraniczne Biuro Handlowe Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH) w Kijowie w związku z możliwą eskalacją konfliktu na Ukrainie zaleca polskim firmom... 31.01.2022, Sputnik Polska
2022-01-31T17:00+0100
2022-01-31T17:00+0100
2022-01-31T17:00+0100
kijów
ukraina
konflikt
handel
biznes
eksport
import
paih
firma
eskalacja
/html/head/meta[@name='og:title']/@content
/html/head/meta[@name='og:description']/@content
https://cdnnpl1.img.sputniknews.com/img/07e5/03/01/13911510_0:212:2886:1835_1920x0_80_0_0_f8a21f6af7e7738bc9b39280fdb5d382.jpg
Konflikt utrudni nie tylko wymianę handlową i pogorszy sytuację działających tam polskich przedsiębiorstw, lecz także może odbić się na polskiej giełdzie – przestrzega „Dziennik Gazeta Prawna”. Polskie firmy, zakłady produkcyjne, przedstawicielstwa i instytucje, które mają na Ukrainie swoje inwestycje, uważnie przyglądają się aktualnym wydarzeniom za wschodnią granicą. Jednak na razie nie chcą podejmować gwałtownych ruchów.„Nie ma oznak paniki”Zdaniem Andrzeja Drozda, wiceprezesa Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej napięcie, jakie powstało w związku z obecną sytuacją międzynarodową, nie powoduje na razie ucieczki polskich biznesmenów z Ukrainy. Nie ma też zahamowania obrotów towarowych – zapewnia w rozmowie ze Sputnikiem.– Polski biznes na Ukrainie jest w stanie wyczekiwania. Wiemy o tym z wielu rozmów, jakie prowadzimy z Polakami działającymi w biznesie na Ukrainie. Od wielu lat są obecni na tym rynku duży inwestorzy: Credobank, Barwinek, Cersanit, PZU. Działa duża ilość małych i średnich firm. Firm z kapitałem polskim jest w tym kraju około 4 tys. – mówi Andrzej Drozd.Według rozmówcy Sputnika, nie ma wątpliwości, że ewentualna eskalacja konfliktu uderzyłaby w polskie inwestycje na Ukrainie.Wyraził też nadzieję, że napięta sytuacja zostanie rozwiązania drogą rozmów.„Dziwię się, że aż tak dużo firm przetrwało”Swoją opinią w związku z sytuacją polskiego biznesu na Ukrainie ze Sputnikiem w podzielił się także historyk, specjalista od stosunków polsko-ukraińskich, prof. Czesław Partacz.– Wojny nie będzie, dopóki na Ukrainie jest jeszcze coś do ukradzenia – stwierdza z gorzką ironią. – Nie sądzę jednak, że jeszcze coś na Ukrainie można ukraść. Uważam, że już nie ma co.Prof. Partacz jest przekonany, że wojny nie chce nikt, ani Rosjanie, ani Polacy… Nikt.– NATO, które już zdechło, reaktywowało się, sprężyło. Nie wiem, o co im chodzi. To oni będą największym przegranym tych różnych dziwnych zachowań. Nie ma powrotu do tego, co było. Wszystko się zmieniło. Wojna przekształciłaby świat w jakiegoś wielkiego trupa gospodarczego. Myślę, że jednak tej wojny nie będzie. Musimy się skupić na rozwoju gospodarczym, na współpracy. Polsko-ukraińskie kontakty gospodarczeJa podaje portal money.pl, Polska w 2021 roku uplasowała się na 9. miejscu wśród największych inwestorów zagranicznych na Ukrainie.Wymiana handlowa między oboma krajami wyniosła 4,62 mld dolarów, a Polska była po Chinach i Niemczech trzecim partnerem Ukrainy. W II kwartale 2021 roku import z Polski do tego kraju wyniósł 1,3 mld dolarów, a eksport do Polski 1,32 mld dolarów.Według danych GUS w 2020 roku trafiało tam jedynie 2,2 proc. całości polskiego eksportu. Polska wysyła na Ukrainę pojazdy drogowe, maszyny i urządzenia elektryczne, chemię, kosmetyki, wyroby z metali oraz papier.Z Ukrainy w 2020 roku pochodziło zaledwie 1,1 proc. importowanych przez Polskę towarów, głównie surowce – metale czarne, żelazo, stal, żeliwo (377 mln dolarów) wyroby przemysłu ciężkiego (685 mln dolarów), płody rolne, jak słonecznik i jego pochodne (479 mln dolarów) oraz drewno (234 mln dolarów).Sputnik jest już w Telegramie! Dołącz do naszego kanału i jako pierwszy otrzymuj ciekawe informacje o tym, co się dzieje na świecie! Więcej na temat możliwości aplikacji Telegram tutaj.
https://pl.sputniknews.com/20170527/Ukraina-Polska-koleje-Sputnik-5546072.html
https://pl.sputniknews.com/20220125/jak-polskie-koleje-dostaly-bana-od-ukrainy-17086169.html
https://pl.sputniknews.com/20210429/polski-mir-na-ukrainie-sputnik-14196001.html
https://pl.sputniknews.com/20210210/krajowy-rynek-energii-na-ukrainie-bedzie-rosl-dzieki-polskiemu-weglowi-sputnik-13809958.html
kijów
Sputnik Polska
kontakt.pl@sputniknews.com
+74956456601
MIA „Rosiya Segodnya“
2022
Wiktor Bezeka
https://cdnnpl1.img.sputniknews.com/img/1217/74/12177487_0:0:397:397_100x100_80_0_0_55df1b5a3e1cfae87a2f5745306adab0.jpg
Wiktor Bezeka
https://cdnnpl1.img.sputniknews.com/img/1217/74/12177487_0:0:397:397_100x100_80_0_0_55df1b5a3e1cfae87a2f5745306adab0.jpg
Aktualności
pl_PL
Sputnik Polska
kontakt.pl@sputniknews.com
+74956456601
MIA „Rosiya Segodnya“
https://cdnnpl1.img.sputniknews.com/img/07e5/03/01/13911510_79:0:2808:2047_1920x0_80_0_0_f578034979d990d0fbe0592f5fb7d2a8.jpgSputnik Polska
kontakt.pl@sputniknews.com
+74956456601
MIA „Rosiya Segodnya“
Wiktor Bezeka
https://cdnnpl1.img.sputniknews.com/img/1217/74/12177487_0:0:397:397_100x100_80_0_0_55df1b5a3e1cfae87a2f5745306adab0.jpg
kijów, ukraina, konflikt, handel, biznes, eksport, import, paih, firma, eskalacja
„Reaktywacja zdechłego NATO”. Czy polskie firmy powinny uciekać z Ukrainy?
Zagraniczne Biuro Handlowe Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH) w Kijowie w związku z możliwą eskalacją konfliktu na Ukrainie zaleca polskim firmom opracowanie scenariusza ewakuacji biznesu oraz ubezpieczenie transakcji. Polscy przedsiębiorcy nie szykują się jednak na razie do ucieczki ze wschodu.
Konflikt utrudni nie tylko wymianę handlową i pogorszy sytuację działających tam polskich przedsiębiorstw, lecz także może odbić się na polskiej giełdzie –
przestrzega „Dziennik Gazeta Prawna”. Polskie firmy, zakłady produkcyjne, przedstawicielstwa i instytucje, które mają na Ukrainie swoje inwestycje, uważnie przyglądają się aktualnym wydarzeniom za wschodnią granicą. Jednak na razie nie chcą podejmować gwałtownych ruchów.
„Nie ma oznak paniki”
Zdaniem Andrzeja Drozda, wiceprezesa Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej napięcie, jakie powstało w związku z obecną sytuacją międzynarodową, nie powoduje na razie ucieczki polskich biznesmenów z Ukrainy. Nie ma też zahamowania
obrotów towarowych – zapewnia w rozmowie ze Sputnikiem.
– Polski biznes na Ukrainie jest w stanie wyczekiwania. Wiemy o tym z wielu rozmów, jakie prowadzimy z Polakami działającymi w biznesie na Ukrainie. Od wielu lat są obecni na tym rynku duży inwestorzy: Credobank, Barwinek, Cersanit, PZU. Działa duża ilość małych i średnich firm. Firm z kapitałem polskim jest w tym kraju około 4 tys. – mówi Andrzej Drozd.
Według rozmówcy Sputnika, nie ma wątpliwości, że ewentualna eskalacja konfliktu uderzyłaby w polskie inwestycje na Ukrainie.
Z tego, co obserwujemy, firmy jednak na razie nie chcą zmieniać planów. Nie ma jakichś oznak paniki. Nie mamy takich sygnałów. Na pewno jest wyczekiwanie. Wyczekiwanie na to, co będzie – dodał wiceprezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej Andrzej Drozd.
Wyraził też nadzieję, że napięta sytuacja zostanie rozwiązania drogą rozmów.
„Dziwię się, że aż tak dużo firm przetrwało”
Swoją opinią w związku z sytuacją polskiego biznesu na Ukrainie ze Sputnikiem w podzielił się także historyk, specjalista od stosunków polsko-ukraińskich, prof. Czesław Partacz.
– Wojny nie będzie, dopóki na Ukrainie jest jeszcze coś do ukradzenia – stwierdza z gorzką ironią. – Nie sądzę jednak, że jeszcze coś na Ukrainie można ukraść. Uważam, że już nie ma co.
Prof. Partacz jest przekonany, że wojny nie chce nikt, ani Rosjanie, ani Polacy… Nikt.
–
NATO, które już zdechło, reaktywowało się, sprężyło. Nie wiem, o co im chodzi. To oni będą największym przegranym tych różnych dziwnych zachowań. Nie ma powrotu do tego, co było. Wszystko się zmieniło. Wojna przekształciłaby świat w jakiegoś wielkiego trupa gospodarczego. Myślę, że jednak tej wojny nie będzie. Musimy się skupić na rozwoju gospodarczym, na współpracy.
Nie widzę powodów do alarmu dla biznesu polskiego na Ukrainie. Ja się tylko dziwię, że aż tak dużo firm przetrwało. Myślę, że Polska powinna handlować z Rosją w granicach co najmniej 5 mld w jedną i 5 mld w drugą stronę. Są do tego możliwości. Trzeba trochę się uspokoić – podsumował prof. Czesław Partacz.
Polsko-ukraińskie kontakty gospodarcze
Ja
podaje portal money.pl, Polska w 2021 roku uplasowała się na 9. miejscu wśród największych inwestorów zagranicznych na Ukrainie.
Wymiana handlowa między oboma krajami wyniosła 4,62 mld dolarów, a Polska była po Chinach i Niemczech trzecim partnerem Ukrainy. W II kwartale 2021 roku import z Polski do tego kraju wyniósł 1,3 mld dolarów, a eksport do Polski 1,32 mld dolarów.
Według danych GUS w 2020 roku trafiało tam jedynie 2,2 proc. całości
polskiego eksportu. Polska wysyła na Ukrainę pojazdy drogowe, maszyny i urządzenia elektryczne, chemię, kosmetyki, wyroby z metali oraz papier.
Z Ukrainy w 2020 roku pochodziło zaledwie 1,1 proc. importowanych przez Polskę towarów, głównie surowce – metale czarne, żelazo, stal, żeliwo (377 mln dolarów) wyroby przemysłu ciężkiego (685 mln dolarów), płody rolne, jak słonecznik i jego pochodne (479 mln dolarów) oraz drewno (234 mln dolarów).
Sputnik jest już w Telegramie! Dołącz do naszego kanału i jako pierwszy otrzymuj ciekawe informacje o tym, co się dzieje na świecie! Więcej na temat możliwości aplikacji Telegram tutaj.