„Rosja najechała na Ukrainę”. Bloomberg usuwa kontrowersyjny nagłówek i tłumaczy, że się pomylił

Bloomberg opublikował na swojej stronie internetowej nagłówek o „inwazji” Rosji na Ukrainę, po czym przyznał się do błędu, usunął go i przeprosił.

„Tworzymy nagłówki dla wielu scenariuszy, a nagłówek Rosja najeżdża Ukrainę został nieumyślnie opublikowany ok. godz. 4 p.m. ET (ok. 22.00 czasu polskiego - red.) na naszej stronie internetowej. Głęboko ubolewamy nad tym błędem” – napisano w oświadczeniu.

Dodano, że nagłówek został usunięty i trwają badania przyczyny pomyłki.

Kreml: Rosja nie ma zamiaru nikogo atakować

Kijów i państwa zachodnie wyrażają ostatnio zaniepokojenie rzekomym nasileniem „agresywnych działań” Rosji w pobliżu granic Ukrainy. Rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Rosja przemieszcza wojska na swoim terytorium według własnego uznania. Jak podkreślił, nikomu to nie zagraża i nikogo nie powinno martwić.

Rosja wielokrotnie zaprzeczała oskarżeniom Zachodu i Ukrainy, twierdząc, że wypowiedzi o „rosyjskiej agresji” są wykorzystywane jako pretekst do koncentracji większej ilości sprzętu wojskowego NATO w pobliżu rosyjskich granic.

Jednocześnie od 2014 roku kraje NATO na czele ze Stanami Zjednoczonymi dostarczają Ukrainie broń i szkolą jej wojsko, co bezpośrednio narusza porozumienia mińskie i negatywnie wpływa na rozstrzygnięcie konfliktu w Donbasie. Oprócz Amerykanów w dostawy o łącznej wartości miliardów dolarów zaangażowane są Wielka Brytania, Kanada, Francja, Polska, Turcja, Litwa, Czechy, Bułgaria, Rumunia i Estonia. USA dostarczyły Ukrainie przeciwpancerne systemy rakietowe Javelin, łodzie patrolowe, karabiny snajperskie i przeciwpancerne stacje radarowe, Wielka Brytania - granatniki przeciwpancerne NLAW, a Turcja - drony szturmowe Bayraktar TB2. Ukraina i Wielka Brytania podpisały memorandum, które przewiduje wspólne projektowanie i budowę okrętów wojennych na terytorium obu krajów oraz budowę dwóch ukraińskich baz morskich.

Sputnik jest już w Telegramie! Dołącz do naszego kanału i jako pierwszy otrzymuj ciekawe informacje o tym, co się dzieje na świecie! Więcej na temat możliwości aplikacji Telegram tutaj.