Rosja zapowiada reakcję na kolejne sankcje. Ucierpią odbiorcy gazu w Europie

Stały przedstawiciel Rosji przy UE Władimir Czyżow powiedział w rozmowie z grecką telewizją ERT, że Rosja nikogo się nie boi i jest gotowa odpowiedzieć kontrsankcjami na nowe europejski sankcje wobec Moskwy.

W rozmowie z ERT stały przedstawiciel Rosji przy Unii Europejskiej Władimir Czyżow oświadczył, że Rosja nikogo się nie boi i jest gotowa odpowiedzieć kontrsankcjami na nowe sankcje ze strony UE.

Rosja niczego się nie boi, nikogo się nie boi. W tym pani von der Leyen i pana (prezydenta USA) Bidena. Ale byłem pod wrażeniem ich frazeologii, że Rosja zobaczy "matkę wszystkich sankcji", mother of all sanctions. Przypomina mi to słownictwo Saddama Husajna - powiedział Czyżow.

Jak zaznaczył, Rosja w żadnym wypadku nie chce wojny, ale jest gotowa stawić czoła ukraińskiemu konfliktowi w Donbasie.

Czyżow podkreślił, że "rosyjska machina wojenna nie została uruchomiona", ale jest gotowa na każdy rozwój wydarzeń, a odpowiedzialność za kryzys będzie według niego spoczywać na "gorących głowach" w Kijowie, które nie wykluczają możliwości wywołania "gorącego incydentu" w Donbasie.

Czyżow powiedział także, że Rosja nie negocjuje z Unią Europejską w sprawie kryzysu ukraińskiego, ponieważ Europa jako siła niemilitarna koordynuje swoje działania z USA.

W ostrych słowach Czyżow podkreślił, że Rosja nie boi się europejskich sankcji, bo jeśli zostaną wprowadzone, to będzie zmuszona do nałożenia sankcji odwetowych, a ich ofiarami będą konsumenci gazu w Europie - informuje ERT, przywołując słowa rosyjskiego polityka.

Sputnik jest już w Telegramie! Dołącz do naszego kanału i jako pierwszy otrzymuj ciekawe informacje o tym, co się dzieje na świecie! Więcej na temat możliwości aplikacji Telegram tutaj.