Ukraińskie cukierki Roshen „udawały” kazachskie. 20 ton słodyczy nie trafi na rosyjskie stoły

Prawie 20 ton ukraińskich cukierków Roshen zatrzymali celnicy z Samary – towar przybył z Kazachstanu jako lokalne słodycze – podała służba prasowa rosyjskiej Federalnej Służby Celnej.

– Mobilna grupa Urzędu Celnego w Samarze znalazła ponad 19 ton ukraińskich słodyczy w ciężarówce jadącej z Kazachstanu, przewożonych jako wyroby z Kazachstanu – czytamy w oświadczeniu.

Ciężarówka została zatrzymana w rejonie miejscowości Masztakowo w obwodzie orenburskim, podczas kontroli w skrzyni ładunkowej samochodu znaleziono pudełka z logo kazachskich słodyczy, ale w rzeczywistości w środku znajdowały się wyroby cukiernicze Roshen, zakazane do wwozu. Większość towarów miała opakowania ukraińskiego producenta.

Wobec kierowcy może zostać wszczęta sprawa zgodnie z art. 16 ust. 3 Kodeksu wykroczeń administracyjnych Federacji Rosyjskiej (nieprzestrzeganie zakazów i ograniczeń dotyczących wwozu towarów do Federacji Rosyjskiej). Towar został skonfiskowany.

Roshen to jedno z największych na świecie przedsiębiorstw cukierniczych, produkujące 450 tys. ton słodyczy rocznie, głównym beneficjentem jest rodzina byłego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki.

W Rosji koncern jest właścicielem fabryki słodyczy w Lipiecku, która jest zamknięta od 2017 roku „ze względów politycznych i gospodarczych”. Później rosyjski sąd w ramach sprawy o oszustwa podatkowe na 180 milionów rubli (około 2,4 miliona dolarów) aresztował fabrykę o wartości prawie 1,5 miliarda rubli (około 20 milionów dolarów). Produkcja jest obecnie wstrzymana.

Sputnik jest już w Telegramie! Dołącz do naszego kanału i jako pierwszy otrzymuj ciekawe informacje o tym, co się dzieje na świecie! Więcej na temat możliwości aplikacji Telegram tutaj.

Sputnik Polska w Telegramie