Rau przyjechał na Ukrainę, ale w Donbasie stopy nie postawi. ŁRL: Wytłumaczył się brakiem czasu

Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau, który w tym roku przewodniczy OBWE, podczas wizyty w Donbasie nie pojedzie do proklamowanych w trybie jednostronnym Ługańskiej i Donieckiej Republik Ludowych z powodu braku czasu – przekazał pełniący obowiązki ministra spraw zagranicznych ŁRL Władisław Dejnego.

Rau przebywa obecnie na Ukrainie, gdzie spotkał się już ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Dmytrem Kułebą. W najbliższy poniedziałek odwiedzi Moskwę, gdzie będzie kontynuował negocjacje z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem.

Na zakończenie (środowego spotkania grupy kontaktowej ds. uregulowania sytuacji w Donbasie – red.) przedstawiciele ŁRL i DRL poprosili koordynatora (z OBWE – red.) o poinformowanie, czy urzędujący przewodniczący OBWE Zbigniew Rau przyjął nasze zaproszenie do odwiedzenia republik podczas zbliżającej się wizyty na Ukrainie. Pan (Mikko – red.) Kinnunen poinformował, że biuro przewodniczącego OBWE udzieliło negatywnej odpowiedzi w związku z brakiem czasu – powiedział Dejnego.

Jak zasugerował, dla kierownictwa OBWE „ważne jest uwzględnienie tylko stanowiska Kijowa”, a „kompleksowa i obiektywna ocena sytuacji w Donbasie nie wpisuje się w koncept „bezpieczeństwa europejskiego”.

Rau podczas briefingu w Kijowie powiedział, że jest bardzo zaniepokojony sytuacją na Ukrainie i w Donbasie. – Bardzo niepokoi nas sytuacja bezpieczeństwa w i wokół Ukrainy, zarówno w Donbasie, jak i jeśli chodzi o rosnącą obecność wojskową Rosji wzdłuż granicy Ukrainy i na Białorusi – podkreślił dodając, że „będzie chciał zachęcać uczestniczące w tym konflikcie państwa do poszukiwania wspólnej płaszczyzny”. Zaznaczył, że właśnie w tym celu jedzie w następnym tygodniu do Moskwy.

– Wspieranie formatu rozwiązywania konfliktów przez OBWE i rozwiązań pokojowych jest priorytetem dla Polski. Jest to struktura, która przewiduje odpowiednią misję monitorującą na Ukrainie, czyli ułatwienie dialogu i obserwacja w sposób nieuprzedzony wydarzeń na miejscu – stwierdził Rau, cytowany przez portal Polsat News.

Konflikt w Donbasie

W kwietniu 2014 roku ukraińskie władze rozpoczęły operację wojskową przeciwko ŁRL i DRL, które ogłosiły niepodległość po zamachu stanu na Ukrainie w lutym tego samego roku. Według najnowszych danych ONZ w konflikcie zginęło ok. 13 tys. osób.

Kwestia rozwiązania sytuacji w Donbasie jest omawiana m.in. na spotkaniach grupy kontaktowej w Mińsku, która od września 2014 roku przyjęła już trzy dokumenty regulujące działania na rzecz deeskalacji konfliktu. Jednak po podpisaniu rozejmu między stronami nadal dochodzi do wymiany ognia.

Latem 2020 roku w Donbasie weszły w życie dodatkowe środki zawieszenia broni. Przewidują one całkowity zakaz wymiany ognia, rozmieszczania broni na terenach zaludnionych i w ich pobliżu, działań ofensywnych i rozpoznawczych oraz sabotażowych. Ponadto przewidują odpowiedzialność dyscyplinarną za naruszenie zawieszenia broni. Zawieszenie broni ma pozostać w mocy do czasu całkowitego rozwiązania konfliktu.

Moskwa wielokrotnie powtarzała, że Kijów nie wypełnia porozumień mińskich i opóźnia negocjacje zmierzające do rozwiązania konfliktu. Rosyjskie MSZ zauważyło, że Kijów wysłał do Donbasu połowę całego personelu Sił Zbrojnych Ukrainy. Moskwa wyraziła zaniepokojenie transferem sprzętu wojskowego z krajów NATO do granic Rosji oraz wzrostem liczby zachodnich instruktorów w Donbasie.

Sputnik jest już w Telegramie! Dołącz do naszego kanału i jako pierwszy otrzymuj ciekawe informacje o tym, co się dzieje na świecie! Więcej na temat możliwości aplikacji Telegram tutaj.

Sputnik Polska w Telegramie