MSZ Rosji oskarża Polskę o torpedowanie projektu Nord Stream 2

W przededniu wizyty szefa polskiego MSZ Zbigniewa Raua w Moskwie rosyjski resort spraw zagraniczny opublikował komunikat, w którym zarzuca Polsce podsycanie wrogości wobec Rosji oraz próby torpedowania projektu Nord Stream 2.

W opublikowanym na stronie rosyjskiego resortu spraw zagranicznych komunikacie, informującym o jutrzejszej wizycie w Moskwie szefa polskiego MSZ Zbigniewa Raua (składającego wizytę także jako przewodniczący OBWE), poinformowano o kluczowych kwestiach, które zostaną poruszone podczas spotkania ministra Raua z Siergiejem Ławrowem. Poruszono także kwestię obecnych stosunków między Polską a Rosją.

Stosunki polsko-rosyjskie są w niezadowalającym stanie. Z inicjatywy Warszawy od 2014 roku zamrożono dialog polityczny, ograniczono działanie podstawowych mechanizmów współpracy dwustronnej. Ostatnie pełne spotkanie ministrów spraw zagranicznych obu krajów odbyło się w 2013 roku, potem były tylko krótkie kontakty "na marginesie" dużych wydarzeń międzynarodowych - napisano w komunikacie.

„Sztucznie podkręcana w Polsce, w tym poprzez wysiłki oficjalnych władz i mediów, atmosfera wrogości wobec Rosji, ciągłe rozprawianie o "rosyjskim zagrożeniu", budowanie własnych i natowskich potencjałów wojskowych na naszych granicach nie jest atmosferą, w której możliwe jest budowanie konstruktywnych relacji” - zaznaczono.

Taka sytuacja nie leży w interesie obu krajów. Jesteśmy otwarci na dialog oparty na wzajemnym rozliczaniu interesów, jednak ponieważ to Warszawa stała się inicjatorem zamrożenia kontaktów rosyjsko-polskich, inicjatywa ich wznowienia pozostaje po jej stronie - napisano.

W komunikacie zwrócono uwagę na usuwanie i niszczenie w Polsce pomników żołnierzy Armii Czerwonej.

„W Polsce trwa niszczenie pomników radzieckich żołnierzy wyzwoleńców niezwiązanych z pochówkami. Z 561 takich obiektów, które istniały w 1997 roku, pozostało tylko około stu. Akty wandalizmu dotyczące radzieckich pomników są regularnie rejestrowane – w 2021 roku wiadomo było o siedmiu takich przypadkach. Z reguły polskie władze nie znajdują winnych” - zaznaczono.

W komunikacie poruszono także kwestie wymiany gospodarczej między Polską a Rosją oraz temat zakupu rosyjskiego gazu oraz gazociągu Nord Stream 2. Przypomniano, że z końcem 2022 roku wygasa tzw. kontrakt jamalski na dostawę rosyjskiego gazu do Polski, na podstawie którego PGNiG kupuje co najmniej 8,7 mld metrów sześciennych gazu rocznie.

Od 2023 roku polskie władze zamierzają zastąpić rosyjski gaz dostawami przez terytorium Danii z szelfu norweskiego budowanym Baltic Pipe oraz zwiększeniem ilości importowanego LNG z USA i Kataru - zaznaczono.

„Polska nie zaprzestaje prób storpedowania uruchomienia projektu Nord Stream 2 i podważenia reputacji Gazpromu jako wiarygodnego dostawcy gazu ziemnego do Europy. Na tle rozwijającego się w Unii Europejskiej kryzysu energetycznego Warszawa oskarża Gazprom o "manipulację" cenami na europejskim rynku gazu i domaga się od Komisji Europejskiej wszczęcia postępowania antymonopolowego wobec rosyjskiego koncernu. Polski koncern energetyczny PGNiG, we wrześniu 2021 roku dopuszczony do udziału w procedurze certyfikacji NS2, stara się uniemożliwić wydanie przez niemieckiego regulatora zezwoleń niezbędnych do uruchomienia gazociągu” - zaznaczono w komunikacie rosyjskiego MSZ.

Sputnik jest już w Telegramie! Dołącz do naszego kanału i jako pierwszy otrzymuj ciekawe informacje o tym, co się dzieje na świecie! Więcej na temat możliwości aplikacji Telegram tutaj.