Media: Europa poradzi sobie bez rosyjskiego gazu 1,5 miesiąca

Kraje europejskie dysponują półtoramiesięcznymi rezerwami gazu. W przypadku sankcji i rezygnacji z dostaw gazu z Rosji, kontynent stanie w obliczu poważnego kryzysu - pisze Tom Rees, felietonista brytyjskiego „The Telegraph”.

- Gospodarka Niemiec otrzyma najcięższy cios, jeśli import energii z Rosji zostanie wstrzymany - napisano w artykule.

Istnieją obawy, że Moskwa ograniczy dostawy gazu do Europy, jeśli Zachód nałoży na Rosję sankcje po "inwazji" na Ukrainę. - Około 40 proc. gazu w Europie pochodzi z Rosji, a ograniczenie dostaw może spowodować wzrost cen - twierdzi Rees.

Jak twierdzi autor, aktualnie magazyny na kontynencie są zapełnione w 33%. Zawierają one 33 miliardy metrów sześciennych gazu, które wystarczą do kwietnia. W ciągu ostatniego roku cena tego surowca wzrosła trzykrotnie. Zdaniem ekspertów, w przypadku negatywnych scenariuszy geopolitycznych, rosyjskie paliwo przestanie płynąć do UE, a wtedy ceny surowców jeszcze bardziej wzrosną.

W ostatnich miesiącach Zachód oskarżał Moskwę o przygotowywanie „ofensywy” przeciwko Ukrainie i groził sankcjami, m.in. w sektorze energetycznym. Rosja wielokrotnie zaprzeczała, podkreślając, że taka retoryka jest wykorzystywana jako pretekst do gromadzenia wojsk NATO w pobliżu granic kraju.

Sputnik jest już w Telegramie! Dołącz do naszego kanału i jako pierwszy otrzymuj ciekawe informacje o tym, co się dzieje na świecie! Więcej na temat możliwości aplikacji Telegram tutaj.