Miedwiediew: uznanie donbaskich republik przez Rosję to jedyna opcja, jeśli sytuacja się pogorszy

Obecna sytuacja w Donbasie jest bardziej skomplikowana niż ta z 2008 roku, kiedy uznano Osetię Południową i Abchazję - powiedział wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew.

- Pamiętam rok 2008 dość dobrze, mogę mówić z pewnym doświadczeniem, biorąc pod uwagę fakt, że musiałem wtedy podjąć trudną decyzję ws. uznania Osetii Południowej i Abchazji za niezależne podmioty prawa międzynarodowego, czyli ws. nadania im, przynajmniej z naszego punktu widzenia, osobowości prawnomiędzynarodowej - powiedział Miedwiediew, przemawiając na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Rosji.

Dodał, że w ten sposób uratowano życie setek tysięcy ludzi mieszkających na tych terytoriach, a także dano nauczkę NATO i wielu krajom europejskim, że w ten sposób nie można postępować z Rosją.

Dzisiaj sytuacja jest bardziej skomplikowana, o wiele bardziej, a pod pewnymi względami może nawet prostsza. Jest to bardziej skomplikowane, ponieważ skala potencjalnego konfliktu jest nieporównywalna z tym, z czym mieliśmy do czynienia w 2008 roku. Z drugiej strony jest to pod pewnymi względami łatwiejsze, ponieważ nie wiedzieliśmy wtedy, jaka będzie reakcja. Teraz wiemy, co się będzie działo, znamy wszystkie problemy, wszystkie trudności, wszystkie propozycje sankcji, które są nam przekazywane przez wszystkie media - podkreślił Miedwiediew.

Przyznał, że presja byłaby przytłaczająca, gdyby Rosja uznała Donbas - będzie trudno, ale po pewnym czasie napięcie wokół kraju opadnie. Według niego około 800 tys. Rosjan mieszka w DRL i ŁRL i tego faktu nie wolno ignorować.

Miedwiediew podkreślił, że uznanie DRL i ŁRL będzie jedynym wyjściem dla Moskwy, jeśli sytuacja potoczy się według negatywnego scenariusza.

Sputnik jest już w Telegramie! Dołącz do naszego kanału i jako pierwszy otrzymuj ciekawe informacje o tym, co się dzieje na świecie! Więcej na temat możliwości aplikacji Telegram tutaj.