MSZ Rosji obiecało ostre środki w odpowiedzi na sankcje UE

Moskwa podejmie ostre działania w odpowiedzi na sankcje UE – poinformowało rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

„Kolejne nieprzyjazne kroki UE przeciwko Rosji, a także naszych braterskich DRL i ŁRL, nie będą w stanie zatrzymać postępującego rozwoju naszych państw i udzielania im pomocy. Zgodnie z zasadą wzajemności, podstawową dla prawa międzynarodowego, podejmiemy surowe środki odwetowe” – czytamy w oświadczeniu.

Wcześniej szefowa Komisji Europejskiej obiecała Rosji „odpływ kapitału, inflacje i spowolnienie gospodarcze”, będących rezultatem nowych sankcji UE.

„Dziś przedstawimy pakiet zakrojonych na szeroką skalę sankcji za aprobatę europejskich przywódców… W tym pakiecie znajdują się sankcje finansowe, które poważnie ograniczą dostęp Rosji do rynku kapitałowego, będą miały dotkliwe konsekwencje dla rosyjskiej gospodarki, która już w ostatnich tygodniach doświadczyła silnych stresów. Ta presja będzie rosła, tempo wzrostu gospodarczego w Rosji zmniejszy się, wzrośnie inflacja i odpływ kapitału, doprowadzą one do stopniowej degradacji potencjału przemysłowego – powiedziała.

Zdaniem Ursuli Von der Leyen, rosyjski przemysł będzie musiał stawić czoła krytycznym konsekwencjom z powodu ograniczeń w eksporcie technologii z UE.

Rosyjskie MSZ podkreśliło, że sankcje UE wobec Rosji są bezprawne i nieskuteczne. „Unia Europejska zdecydowała się wesprzeć nielegalną praktykę Stanów Zjednoczonych nakładania jednostronnych środków restrykcyjnych na Rosję. Zamiast analizować, co się stało i krytycznie zastanowić się nad ich rolą w sytuacji w DRL i ŁRL, UE sięgnęła po narzędzia sankcyjne, wierząc, że jest to skuteczne” – czytamy w oświadczeniu. „Wbrew ogólnie przyjętym normom międzynarodowym, ograniczenia UE dotknęły także przedstawiciela rosyjskiego MSZ” – dodaje resort.

Operacja w Donbasie

W czwartek rano prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił, że podjął decyzję o specjalnej operacji wojskowej Federacji Rosyjskiej mającej na celu demilitaryzację Ukrainy. W telewizyjnym wystąpieniu do Rosjan powiedział, że okoliczności „wymagają od nas zdecydowanego i natychmiastowego działania, ludowe republiki Donbasu zwróciły się do Rosji z prośbą o pomoc”. Według rosyjskiego przywódcy cała odpowiedzialność za rozlew krwi będzie spoczywać na sumieniu rządzącego na Ukrainie reżimu. Wezwał ukraińskie wojsko, by nie wykonywało zbrodniczych rozkazów władz ukraińskich, złożyło broń i wróciło do domu.

Później rosyjskie Ministerstwo Obrony podkreśliło, że Siły Zbrojne Rosji nie przeprowadziły żadnych ataków rakietowych, powietrznych ani artyleryjskich na miasta Ukrainy: infrastruktura wojskowa, obiekty obrony przeciwlotniczej, lotniska wojskowe i lotnictwo zostały unieruchomione bronią o wysokiej precyzji. Resort zapewnił, że ludność cywilna nie jest zagrożona.

Sytuacja w Donbasie uległa eskalacji w ostatnich dniach, Doniecka i Ługańska Republika Ludowa informują o wielu ostrzałach ukraińskich sił bezpieczeństwa. Kierownictwo DRL i ŁRL zapowiedziało tymczasową ewakuację obywateli do obwodu rostowskiego w związku z groźbą inwazji Ukrainy. Ewakuacja dotyczy przede wszystkim kobiet, dzieci i osób starszych. W sobotę 19 lutego przywódcy DRL i ŁRL podpisali dekrety o powszechnej mobilizacji, a następnie zwrócili się do Rosji z prośbą o uznanie niepodległości republik.

Sputnik jest już w Telegramie! Dołącz do naszego kanału i jako pierwszy otrzymuj ciekawe informacje o tym, co się dzieje na świecie! Więcej na temat możliwości aplikacji Telegram tutaj.