Szef DRL: ponad 20 tys. ochotników, w tym z USA, chce pomóc w Donbasie

Ponad 20 tys. ochotników, w tym ze Stanów Zjednoczonych, wyraziło chęć udziału w rosyjskiej operacji wojskowej w Donbasie – powiedział szef Donieckiej Republiki Ludowej Denis Puszylin.

– Radzimy sobie obecnie własnymi siłami przy wsparciu ogniowym Federacji Rosyjskiej. Ochotników jest teraz ponad 20 tys. – to ci, którzy trafili bezpośrednio do naszej centrali, właśnie po to, aby można było zwrócić się o ich wsparcie, gdy zajdzie taka potrzeba – powiedział Puszylin w programie Soloviev Live na Youtube.

Według niego lista krajów, z których pochodzą ochotnicy, jest obszerna, „są nawet ludzie z USA”.

21 lutego Władimir Putin, w odpowiedzi na prośby donbaskich republik, podpisał dekrety uznające suwerenność Ługańskiej i Donieckiej Republik Ludowych. We wczesnych godzinach porannych 24 lutego Rosja rozpoczęła specjalną operację wojskową mającą na celu denazyfikację i demilitaryzację Ukrainy. Według Ministerstwa Obrony Rosji, siły zbrojne uderzają jedynie w infrastrukturę wojskową i oddziały ukraińskie. Ofiary i straty są po obu stronach. Na południu Ukrainy wojska rosyjskie przejęły kontrolę nad Chersoniem, Melitopolem, Berdiańskiem i zablokowały Mariupol, odcinając ukraińskie Siły Zbrojne od wybrzeża Morza Azowskiego i łącząc się z grupą wojsk w Donbasie. Od wschodu otoczone zostały Sumy i Charków. Kijów jest zablokowany od zachodu. Na większości terytorium kraju sytuacja humanitarna jest katastrofalna.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com, a także strony Sputnik Polska na Facebooku i YouTube nie są dostępne w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Natomiast nasze materiały wideo można znaleźć w serwisie Odysee. Zostań z nami!