Szef Pentagonu: USA nie będą walczyć z Rosją, strefa zakazu lotów nad Ukrainą doprowadziłaby do tego

Wojska amerykańskie nie będą walczyć z Rosją na Ukrainie, a ustanowienie nad nią strefy zakazu lotów doprowadziłoby właśnie do takiego scenariusza - powiedział szef Pentagonu Lloyd Austin.

„Jak wiadomo, prezydent USA Joe Biden jasno stwierdził, że amerykańscy wojskowi nie będą walczyć z Rosją na Ukrainie... A ustanowienie strefy zakazu lotów oznacza właśnie początek konfliktu z Rosją” - powiedział Austin podczas wspólnej konferencji prasowej ze słowackim ministrem obrony. Podkreślił, że przywódcy USA starają się zapobiec takiemu scenariuszowi.

Kijów nieustannie wzywa państwa zachodnie do wprowadzenia w kraju strefy zakazu lotów. Zachodni przywódcy twierdzą, że zamknięcie przestrzeni powietrznej jest niemożliwe ze względu na ryzyko wybuchu III wojny światowej, ale nadal dostarczają Kijowowi broń.

Austin dodał, że USA wezwały rosyjskie władze do unikania działań zagrażających ludności cywilnej podczas operacji na Ukrainie. „Wzywamy (Władimira) Putina do zaprzestania tych potwornych działań. To są cywile, a nie bojownicy. Nie powinni być celem ataków” - powiedział Austin podczas wizyty na Słowacji. Minister stwierdził, że ostatnie ataki wyglądały tak, jakby były bezpośrednio wymierzone w ludność cywilną. Powiedział, że działania te są obecnie badane przez ekspertów Departamentu Stanu, aby stwierdzić, czy noszą one znamiona zbrodni wojennych.

Rosja kategorycznie zaprzecza oskarżeniom strony ukraińskiej i jej zachodnich partnerów o ataki na cele cywilne. Według rosyjskiego Ministerstwa Obrony celem ataku sił zbrojnych jest jedynie infrastruktura wojskowa i ukraińskie oddziały. Przy wsparciu rosyjskich sił zbrojnych ugrupowania DRL i ŁRL prowadzą ofensywę, ale nie ma mowy o okupacji Ukrainy - podkreślił prezydent Rosji.

Słowacja gotowa przekazać Ukrainie S-300

Prezydent USA Joe Biden poinformował w środę, że Stany Zjednoczone pomogą Ukrainie pozyskać systemy obrony powietrznej dalekiego zasięgu, ale nie podał żadnych szczegółów. Rzeczniczka słowackiego Ministerstwa Obrony Martina Koval Kakascikova powiedziała, że ​​Słowacja nie ma zastrzeżeń do dostarczenia swoich S-300 na Ukrainę. „Ale nie możemy pozbyć się systemu, który chroni naszą przestrzeń powietrzną, jeśli nie mamy żadnego zamiennika”.

Słowacja jest gotowa do przekazania Ukrainie systemów obrony powietrznej S-300, gdy tylko otrzyma ich zamienniki od USA lub innych sojuszników z NATO - oświadczył minister obrony Jaroslav Nagy.

- Dyskutujemy z USA, Ukrainą i innymi sojusznikami o możliwości rozmieszczenia, wysłania lub przekazania Ukraińcom systemów S-300. I jesteśmy na to gotowi. Jesteśmy gotowi zrobić to natychmiast, gdy tylko będziemy mieli odpowiednie zamienniki - powiedział na wspólnej konferencji prasowej z szefem Pentagonu Lloydem Austinem.

Nagy dodał, że Słowacja prowadzi rozmowy w sprawie wymiany nie tylko S-300, ale także myśliwców MiG-29 produkcji radzieckiej. Wyraził zainteresowanie otrzymaniem w zamian amerykańskich F-16. Powiedział, że systemy dostarczone Słowacji lub rozmieszczone przez sojuszników na terytorium Słowacji mogłyby zastąpić systemy obrony powietrznej.

Operacja specjalna na Ukrainie

Rosja rozpoczęła operację wojskową na Ukrainie 24 lutego. Prezydent Władimir Putin określił jej celem „ochronę ludzi, którzy przez osiem lat byli poddawani nadużyciom, ludobójstwu ze strony kijowskiego reżimu”, „demilitaryzację i denazyfikacji Ukrainy” oraz postawienie przed sądem wszystkich zbrodniarzy wojennych odpowiedzialnych za „krwawe zbrodnie przeciwko ludności cywilnej” w Donbasie.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com, a także strony Sputnik Polska na Facebooku i YouTube nie są dostępne w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Natomiast nasze materiały wideo można znaleźć w serwisie Odysee. Zostań z nami!