Polska wyrzuca rosyjskich dyplomatów: ambasadora Rosji nie ma na liście

Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew powiedział, że nie ma go na liście dyplomatów, których Polska wydala z kraju.

Wcześniej informowano, że Polska wydala 45 rosyjskich dyplomatów pod zarzutem szpiegostwa. Informację potwierdził rzecznik MSZ Łukasz Jasina. „Przyczyną decyzji było prowadzenie przez pracowników placówki rosyjskiej działalności niezgodnej z polskim prawem i naruszającej normy konwencji wiedeńskiej, czyli działalności niezgodnej ze statusem dyplomatów” – powiedział.

Jak przekazał, rosyjscy dyplomaci oraz wskazany personel otrzymali polecenie opuszczenia terytorium RP w ciągu pięciu dni. – Jedna spośród osób wydalanych, jeden pan otrzymał termin 48 godzin – dodał rzecznik MSZ.

„Zostaję. Nie zostałem uznany za persona non grata” – powiedział rosyjski ambasador wychodząc z gmachu polskiego MSZ. Potwierdził, że polskie MSZ zażądało, by ponad 40 rosyjskich dyplomatów opuściło kraj z powodu podejrzeń o szpiegostwo.

Otrzymałem zawiadomienie o wydaleniu 45 naszych pracowników z powodu działań niezgodnych z Konwencją Wiedeńską – powiedział. Ambasador wyjaśnił, że personel dyplomatyczny musi wyjechać maksymalnie w ciągu pięciu dni.

Siergiej Andriejew zapewnił, że Rosja podejmie odwetowe decyzje o wydaleniu dyplomatów z Polski na zasadzie wzajemności. „Mamy prawo do decyzji odwetowych, do kroków odwetowych. Na pewno będą” – powiedział.

Według informacji ze strony internetowej ambasady rosyjskiej w Warszawie, obecnie personel dyplomatyczny w kraju liczy około 60 osób.

O wezwaniu ambasadora Rosji do polskiego MSZ rankiem 23 marca w celu przekazania noty informował już portal Onet, powołując się na źródła rządowe. Jak stwierdził później rzecznik ministra ds. koordynacji służb specjalnych Stanisław Żaryn, ABW podejrzewała o szpiegostwo ponad 40 Rosjan o statusie dyplomatycznym. Departament przekazał listę MSZ i zaproponował pilne wydalenie oskarżonych.

Rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa powiedziała, że Moskwa odpowie na ten krok Warszawy.

Duma Państwowa: Polsce nie pozostało więcej kroków przeciwko Rosji

Pierwszy wiceszef międzynarodowego komitetu Dumy Państwowej Aleksiej Czepa, komentując wydalenie z Polski rosyjskich dyplomatów oskarżonych o szpiegostwo, powiedział, że Rosja na pewno na to zareaguje.

„Rosja na pewno odpowie, bez wątpienia. I Polacy o tym doskonale wiedzą. Mogli wymienić dowolną liczbę (dyplomatów). To jest absolutnie zrozumiałe, to jest kontynuacja tych wszystkich kroków, które już praktycznie wyczerpali. (Zostało - red.) tylko zerwanie stosunków dyplomatycznych” – powiedział poseł.

Z kolei Adalbi Szhagoszew, członek Komisji Dumy Państwowej ds. Bezpieczeństwa i Zwalczania Korupcji powiedział, że wydalenie znacznej części rosyjskich pracowników dyplomatycznych z Polski może doprowadzić do zerwania stosunków dyplomatycznych między tymi krajami.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com, a także strony Sputnik Polska na Facebooku i YouTube nie są dostępne w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Natomiast nasze materiały wideo można znaleźć w serwisie Odysee. Zostań z nami!