Węgierski minister spraw zagranicznych sprzeciwił się ograniczeniom na surowce energetyczne z Rosji

Węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto powiedział, że Budapeszt nie poprze ograniczeń i sankcji na dostawy energii z Rosji, gdyż zagrażałoby to bezpieczeństwu energetycznemu Węgier.

„Ograniczenia na dostawy energii z Rosji do Europy lub sankcje w tym zakresie miałyby negatywny wpływ na prawo narodu węgierskiego do bezpieczeństwa dostaw energii, więc nie będziemy popierać takich decyzji” – powiedział Szijjarto, przemawiając w Radzie Praw Człowieka ONZ, jego wystąpienie było transmitowane w tłumaczeniu na język angielski.

Jak zaznaczył, Węgry nie są winne, że gaz i ropa z Rosji odgrywają dużą rolę w dostawach energii dla „Węgier, Europy Środkowej i całego kontynentu”.

Wcześniej wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk wyraziła opinię, że stanowisko węgierskich władz w sprawie sytuacji wokół Ukrainy jest zbliżone do prorosyjskiego i zasugerowała, że ​​Budapeszt swoimi działaniami chce uzyskać „tani rosyjski gaz” lub „ukraińskie Zakarpacie”.

Napięcia w stosunkach między Ukrainą a Węgrami powstały na tle ukraińskiej ustawy o oświacie, która znacząco ogranicza możliwość nauki w językach mniejszości narodowych.

Dokument wszedł w życie 28 września 2017 r. i miał być wprowadzany etapami do końca 2020 r. Szef węgierskiego MSZ stwierdził, że Węgry będą nadal blokować przeprowadzenie posiedzenia ministerialnego komisji Ukraina-NATO, ponieważ nie ma postępów w rozwiązywaniu kwestii dotyczących Budapesztu. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że NATO jest w kontakcie z przywódcami Węgier i Ukrainy w celu rozwiązania rozbieżności między tymi krajami z powodu języka.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com, a także strony Sputnik Polska na Facebooku i YouTube nie są dostępne w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Natomiast nasze materiały wideo można znaleźć w serwisie Odysee. Zostań z nami!