https://pl.sputniknews.com/20220405/bucza-na-forum-onz-przedstawiciel-rosji-wskazuje-na-niespojnosci-w-prowokacji-i-odrzuca-oskarzenia-17708775.html
Bucza na forum ONZ: przedstawiciel Rosji wskazuje na niespójności w prowokacji i odrzuca oskarżenia
Bucza na forum ONZ: przedstawiciel Rosji wskazuje na niespójności w prowokacji i odrzuca oskarżenia
Komentując materiał z Buczy, stały wysłannik Rosji przy ONZ Wasilij Niebenzja stwierdził, że tylko dyletanci mogą wierzyć w interpretację podawaną przez... 05.04.2022, Sputnik Polska
2022-04-05T19:56+0200
2022-04-05T19:56+0200
2022-04-05T21:24+0200
operacja wojskowa w donbasie
rosja
ukraina
onz
wasilij nebenzja
/html/head/meta[@name='og:title']/@content
/html/head/meta[@name='og:description']/@content
https://cdnnpl1.img.sputniknews.com/img/07e6/04/04/17700212_0:161:3071:1888_1920x0_80_0_0_200679272be7419eb62c23bee7216567.jpg
- Zwłoki na nagraniu w żaden sposób nie przypominają takich, które leżą na ulicy od trzech czy czterech dni, a według sensacyjnych i absolutnie antynaukowych danych „New York Timesa” - od 20 marca. Tylko absolutni dyletanci lub nasi zachodni partnerzy, którzy nie chcą niczego słuchać i od dawna nazywają czarne białym i odwrotnie, mogą dać się nabrać na tę fałszywkę - powiedział na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ.Według przedstawiciela Rosja „dysponuje setkami, jeśli nie tysiącami nagrań wideo, na których ludzie gotowi są zeznawać o okrucieństwach ukraińskich nacjonalistów”.Niebenzja wezwał również prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zelenskiego, by "nie pozwolił Zachodowi, który jest gotów walczyć do ostatniego Ukraińca, na realizację swoich planów".Niebenzja przedstawił Radzie Bezpieczeństwa ONZ dowody na to, że oskarżenia pod adresem Rosji w związku z historią w Buczy są fałszywe. Przypomniał, że 30 marca rosyjskie wojsko całkowicie wycofało się z Buczy w ramach gestu dobrej woli. Niebenzja podkreślił, że w czasie, gdy miasto było pod kontrolą wojsk rosyjskich, nie ucierpiał ani jeden mieszkaniec, ludzie poruszali się swobodnie i korzystali z łączności. Podkreślił, że żadne wyjścia z miasta nie zostały zablokowane.„Czy można uwierzyć, że mer nie zauważył, jak podano, 280 ciał na ulicach?” - zapytał. Zwrócił również uwagę na nagranie wideo z przeszukania Buczy przez ukraińską policję państwową w dniu 2 kwietnia. „Nie widać na nim ciał cywilów na ulicy”- powiedział Niebenzja. Dodał, że na nagraniu widać, jak ukraińska Gwardia Narodowa przeprowadza rozmowy z mieszkańcami, którzy również nie wspominają o ciałach czy masowych strzelaninach.Stwierdził też, że gdyby ciała ludzi rzeczywiście leżały na otwartej przestrzeni przez kilka dni, miałyby odpowiednie oznaki znane ekspertom medycyny sądowej.Niebenzja zwrócił uwagę, że wielu zabitych na nagraniu miało na rękawie białą wstążkę, „taką samą, jaką nosiła ludność cywilna po wkroczeniu wojsk rosyjskich”. „W jednym z filmów zamieszczonych w sieci przez ukraińskich radykałów wyraźnie słychać wezwanie do strzelania do wszystkich, którzy nie mają niebieskich wstążek na rękawach” - podkreśla Niebenzja.Co się wydarzyło w Buczy? Rosja komentujeWcześniej władze ukraińskie i media rozpowszechniły zdjęcia i wideo przedstawiające ciała zmarłych, które rzekomo zostały wykonane w mieście Bucza w obwodzie kijowskim. Rosyjskie Ministerstwo Obrony określiło tę publikację jako „kolejną prowokację”. Ministerstwo stwierdziło, że w czasie, gdy miasto znajdowało się pod kontrolą sił zbrojnych, „ani jeden mieszkaniec nie ucierpiał w wyniku żadnych aktów przemocy”, a wojsko całkowicie wycofało się z Buczy już 30 marca. W międzyczasie nie zablokowano żadnych wyjść z miasta w kierunku północnym, natomiast południowe obrzeża, w tym dzielnice mieszkalne, były ostrzeliwane przez ukraińskie siły bezpieczeństwa.Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Rosja kategorycznie odrzuca wszelkie oskarżenia o udział w tragedii w Buczy i wezwał członków Rady Bezpieczeństwa ONZ, by „abstrahowali od emocjonalnych wyobrażeń, które nie mają żadnego poparcia, i po prostu myśleli głową i porównywali fakty”. Według niego jest to „potworna fabrykacja”, której celem jest oczernienie rosyjskiej armii.Ze swojej strony prezydent USA Joe Biden powiedział, że w Buczy doszło do „zbrodni wojennej”, ale nie do „ludobójstwa”, jak nazwał to Zełenski. Dzień wcześniej rzecznik Pentagonu również zaznaczył, że strona amerykańska nie ma niezależnego potwierdzenia informacji o tych wydarzeniach.„Po raz pierwszy strona ukraińska przelała na papier gotowość do ogłoszenia swojego państwa neutralnym, niezaangażowanym, niejądrowym i po raz pierwszy zadeklarowała gotowość do odmowy umieszczenia na swoim terytorium broni obcych państw i przeprowadzenia na swoim terytorium ćwiczeń z udziałem obcych wojsk, chyba że za zgodą wszystkich państw-gwarantów tego traktatu - przyszłego traktatu, mamy nadzieję, że także Rosji” - powiedział minister.Podkreślił, że ponadto strona ukraińska sama zapisała w projekcie postanowień traktatu, że gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy nie będą dotyczyć Krymu i Donbasu, w czym Moskwa widzi znaczący postęp w świadomości Kijowa co do statusu tych terytoriów.Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com, a także strony Sputnik Polska na Facebooku i YouTube nie są dostępne w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Natomiast nasze materiały wideo można znaleźć w serwisie Odysee. Zostań z nami!
https://pl.sputniknews.com/20220404/morawiecki-chce-utworzenia-miedzynarodowej-komisji-ws-sytuacji-w-buczy-17698779.html
rosja
Sputnik Polska
kontakt.pl@sputniknews.com
+74956456601
MIA „Rosiya Segodnya“
2022
Sputnik Polska
kontakt.pl@sputniknews.com
+74956456601
MIA „Rosiya Segodnya“
Aktualności
pl_PL
Sputnik Polska
kontakt.pl@sputniknews.com
+74956456601
MIA „Rosiya Segodnya“
https://cdnnpl1.img.sputniknews.com/img/07e6/04/04/17700212_170:0:2901:2048_1920x0_80_0_0_d86ac5fcef64f9d2449856971ee2d290.jpgSputnik Polska
kontakt.pl@sputniknews.com
+74956456601
MIA „Rosiya Segodnya“
Sputnik Polska
kontakt.pl@sputniknews.com
+74956456601
MIA „Rosiya Segodnya“
rosja, ukraina, onz, wasilij nebenzja
Bucza na forum ONZ: przedstawiciel Rosji wskazuje na niespójności w prowokacji i odrzuca oskarżenia
19:56 05.04.2022 (Zaktualizowane: 21:24 05.04.2022) Komentując materiał z Buczy, stały wysłannik Rosji przy ONZ Wasilij Niebenzja stwierdził, że tylko dyletanci mogą wierzyć w interpretację podawaną przez zachodnie i ukraińskie środki masowego przekazu.
- Zwłoki na nagraniu w żaden sposób nie przypominają takich, które leżą na ulicy od trzech czy czterech dni, a według sensacyjnych i absolutnie antynaukowych danych „New York Timesa” - od 20 marca. Tylko absolutni dyletanci lub nasi zachodni partnerzy, którzy nie chcą niczego słuchać i od dawna nazywają czarne białym i odwrotnie, mogą dać się nabrać na tę fałszywkę - powiedział na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Według przedstawiciela Rosja „dysponuje setkami, jeśli nie tysiącami nagrań wideo, na których ludzie gotowi są zeznawać o okrucieństwach ukraińskich nacjonalistów”.
Widzieliście ciała, słyszeliście opowieści. Ale widzieliście tylko to, co chcieli Wam pokazać. Nie da się nie zauważyć rażących nieścisłości w wersji wydarzeń propagowanej przez ukraińskie i zachodnie media. A także fakt, że bezpośrednio po wycofaniu się wojsk rosyjskich w mieście nie było żadnych ciał, o czym świadczy kilka nagrań wideo - dodał.
Niebenzja wezwał również prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zelenskiego, by "nie pozwolił Zachodowi, który jest gotów walczyć do ostatniego Ukraińca, na realizację swoich planów".
Niebenzja przedstawił Radzie Bezpieczeństwa ONZ dowody na to, że oskarżenia pod adresem Rosji w związku z historią w Buczy są fałszywe. Przypomniał, że 30 marca rosyjskie wojsko całkowicie wycofało się z Buczy w ramach gestu dobrej woli. Niebenzja podkreślił, że w czasie, gdy miasto było pod kontrolą wojsk rosyjskich, nie ucierpiał ani jeden mieszkaniec, ludzie poruszali się swobodnie i korzystali z łączności. Podkreślił, że żadne wyjścia z miasta nie zostały zablokowane.
Burmistrz Buczy, Anatolij Fiedoruk, przedstawił to jako bohaterskie wyzwolenie miasta przez ukraińskie siły zbrojne w swoim przesłaniu wideo po wycofaniu się wojsk rosyjskich 31 marca. Sam potwierdził fakt: 31 marca w mieście nie było rosyjskich wojskowych - powiedział Niebenzja, zauważając, że mer nie wspomniał o żadnych zastrzelonych mieszkańcach.
„Czy można uwierzyć, że mer nie zauważył, jak podano, 280 ciał na ulicach?” - zapytał. Zwrócił również uwagę na nagranie wideo z przeszukania Buczy przez ukraińską policję państwową w dniu 2 kwietnia. „Nie widać na nim ciał cywilów na ulicy”- powiedział Niebenzja. Dodał, że na nagraniu widać, jak ukraińska Gwardia Narodowa przeprowadza rozmowy z mieszkańcami, którzy również nie wspominają o ciałach czy masowych strzelaninach.
Stwierdził też, że gdyby ciała ludzi rzeczywiście leżały na otwartej przestrzeni przez kilka dni, miałyby odpowiednie oznaki znane ekspertom medycyny sądowej.
Niebenzja zwrócił uwagę, że wielu zabitych na nagraniu miało na rękawie białą wstążkę, „taką samą, jaką nosiła ludność cywilna po wkroczeniu wojsk rosyjskich”. „W jednym z filmów zamieszczonych w sieci przez ukraińskich radykałów wyraźnie słychać wezwanie do strzelania do wszystkich, którzy nie mają niebieskich wstążek na rękawach” - podkreśla Niebenzja.
Co się wydarzyło w Buczy? Rosja komentuje
Wcześniej władze ukraińskie i media rozpowszechniły zdjęcia i wideo przedstawiające ciała zmarłych, które rzekomo zostały wykonane w mieście Bucza w obwodzie kijowskim. Rosyjskie Ministerstwo Obrony określiło tę publikację jako „kolejną prowokację”. Ministerstwo stwierdziło, że w czasie, gdy miasto znajdowało się pod kontrolą sił zbrojnych, „ani jeden mieszkaniec nie ucierpiał w wyniku żadnych aktów przemocy”, a wojsko całkowicie wycofało się z Buczy już 30 marca. W międzyczasie nie zablokowano żadnych wyjść z miasta w kierunku północnym, natomiast południowe obrzeża, w tym dzielnice mieszkalne, były ostrzeliwane przez ukraińskie siły bezpieczeństwa.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Rosja kategorycznie odrzuca wszelkie oskarżenia o udział w tragedii w Buczy i wezwał członków Rady Bezpieczeństwa ONZ, by „abstrahowali od emocjonalnych wyobrażeń, które nie mają żadnego poparcia, i po prostu myśleli głową i porównywali fakty”. Według niego jest to „potworna fabrykacja”, której celem jest oczernienie rosyjskiej armii.
Ze swojej strony prezydent USA Joe Biden powiedział, że w Buczy doszło do „zbrodni wojennej”, ale nie do „ludobójstwa”, jak nazwał to Zełenski. Dzień wcześniej rzecznik Pentagonu również zaznaczył, że strona amerykańska nie ma niezależnego potwierdzenia informacji o tych wydarzeniach.
Prowokacja w Buczy miała miejsce, gdy Kijów po raz pierwszy przelał na papier postanowienia pokojowe, w tym dotyczące Krymu - powiedział minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow.
„Po raz pierwszy strona ukraińska przelała na papier gotowość do ogłoszenia swojego państwa neutralnym, niezaangażowanym, niejądrowym i po raz pierwszy zadeklarowała gotowość do odmowy umieszczenia na swoim terytorium broni obcych państw i przeprowadzenia na swoim terytorium ćwiczeń z udziałem obcych wojsk, chyba że za zgodą wszystkich państw-gwarantów tego traktatu - przyszłego traktatu, mamy nadzieję, że także Rosji” - powiedział minister.
Podkreślił, że ponadto strona ukraińska sama zapisała w projekcie postanowień traktatu, że gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy nie będą dotyczyć Krymu i Donbasu, w czym Moskwa widzi znaczący postęp w świadomości Kijowa co do statusu tych terytoriów.
Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com, a także strony Sputnik Polska na Facebooku i YouTube nie są dostępne w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Natomiast nasze materiały wideo można znaleźć w serwisie Odysee. Zostań z nami!