Media: wypadek przed ambasadą Rosji w Bukareszcie mógł być celowy

Samochód z dużą prędkością uderzył w ogrodzenie ambasady rosyjskiej w Rumunii, wcześniej taranując dodatkowe ogrodzenia, przypuszcza się, że incydent mógł być umyślny, donosi kanał Digi 24 TV, powołując się na źródła w organach ścigania.

Wcześniej stacja informowała, że w środę rano samochód uderzył w ogrodzenie ambasady rosyjskiej w Bukareszcie, po zderzeniu samochód zapalił się, kierowcy nie udało się uratować.

„Źródła zbliżone do śledztwa powiedziały Digi 24, że był to celowy gest. W taki sposób kierowca miał skierować się prosto do głównej bramy wjazdowej i uderzył swoim samochodem w ogrodzenie. Śledczy rozważają zarówno wypadek, jak i celowe działanie" - podkreślono.

Prędkość, z jaką samochód wjechał w ogrodzenie była bardzo duża, auto staranowało zapory ustawione przez żandarmerię w ostatnich tygodniach - na tle protestów przeciwko rosyjskiej operacji specjalnej na Ukrainie. Ruch samochodowy wokół ambasady rosyjskiej został czasowo wstrzymany.

Istnieje też wersja, że żandarm, pełniący dyżur w budynku misji dyplomatycznej miał nakazać kierowcy natychmiastowe opuszczenie miejsca zdarzenia, mężczyzna coś do niego krzyknął, a następnie sam się podpalił. Ochrona placówki będzie musiała złożyć oficjalne zeznanie.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com, a także strony Sputnik Polska na Facebooku i YouTube nie są dostępne w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Natomiast nasze materiały wideo można znaleźć w serwisie Odysee. Zostań z nami!