Tatarzy krymscy apelują o przyłączenie południowych terytoriów Ukrainy do Rosji

Szef regionalnej autonomii narodowo-kulturowej Tatarów krymskich, Eyvaz Umerow, powiedział, że południowe terytoria nigdy nie należały do Ukrainy, historycznie należały do Krymu i były związane wyłącznie z Rosją.

Od czasów Chanatu Krymskiego ziemie między Dunajem a Dnieprem, a także nad morzem, a po wejściu Krymu do Imperium Rosyjskiego, w granicach prowincji taurydzkiej, (ziemie te - red.) zawsze należały do półwyspu i były związane wyłącznie z Rosją. Tereny dzisiejszej Odessy, Chersonia i przed Zaporożem i Mariupolem nigdy w historii nie były częścią Ukrainy. Tylko władze radzieckie odrzuciły te ziemie podczas tworzenia państwa ukraińskiego - powiedział Umerow.

Według niego na południu Ukrainy mieszka większość ludności o rosyjskiej przynależności kulturowej. Ponadto w obecnej chersońskiej i priazowskiej części obwodu zaporoskiego żyje ponad 75 tysięcy Tatarów krymskich i spokrewnieni z nimi Urumowie i Romejowie.

Tatarzy krymscy uważają, że powrót tych terytoriów do rosyjskiego Krymu jest słuszny, sprawiedliwy i historycznie uzasadniony: albo w granicach Chanatu Krymskiego, albo w granicach prowincji taurydzkiej - powiedział Umorow.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com, a także strony Sputnik Polska na Facebooku i YouTube nie są dostępne w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Natomiast nasze materiały wideo można znaleźć w serwisie Odysee. Zostań z nami!