Le Pen: Nie jestem koniem trojańskim Putina

Marine Le Pen, kandydatka partii Zjednoczenie Narodowe na prezydenta Francji, oświadczyła, że nie jest „koniem trojańskim” rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Podkreśliła, że sprzeciwia się sankcjom wobec Rosji w sektorze energetycznym tylko ze względu na negatywne konsekwencje dla jej kraju.

– Nie jestem niczyim koniem trojańskim. Nie opowiadam się za zniesieniem sankcji. Sprzeciwiam się sankcjom, które dotyczą sektora energetycznego, ponieważ nie chcę, aby Francuzi mieli do czynienia z ich negatywnymi konsekwencjami – powiedziała Le Pen na antenie radia France Inter.

Wcześniej Marine Le Pen powiedziała, że sprzeciwia się sankcjom wobec rosyjskich surowców, a także embargo na dostawy rosyjskiego gazu, ropy i węgla.

Pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji odbyła się 10 kwietnia. Według ostatecznych danych francuskiego MSW urzędujący prezydent kraju Emmanuel Macron zdobył 27,84 proc. głosów, Marine Le Pen – 23,15 proc. głosów. Druga tura wyborów odbędzie się 24 kwietnia.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com, a także strony Sputnik Polska na Facebooku i YouTube nie są dostępne w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Natomiast nasze materiały wideo można znaleźć w serwisie Odysee. Zostań z nami!