Rosja pozostaje obserwatorem w Radzie Praw Człowieka ONZ

Rosja, ogłaszając wcześniejsze zakończenie swoich uprawnień w Radzie Praw Człowieka ONZ, nie pozwoliła sobie na zabranie swoich praw w tej organizacji - powiedział Sputnikowi wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Wierszynin.

Jeśli Rosja zgodziłaby się 7 kwietnia na „scenariusz libijski”, to w zasadzie otrzymalibyśmy w organizacji rolę milczącego widza, nic więcej - powiedział dyplomata.

Zauważył, że w dokumentach ustanawiających Radę Praw Człowieka ONZ nie było mowy o środkach, jakie należy podjąć po zawieszeniu działalności któregokolwiek z krajów. Wiceminister przypomniał, że w 2011 roku Rada zawiesiła działalność Libii - Trypolis został wówczas pozbawiony wszystkich uprawnień: prawa do udziału w podejmowaniu decyzji, głosowania, zabierania głosu w sprawach objętych porządkiem obrad, przygotowywania i rozpowszechniania wszelkich oświadczeń. Delegacja libijska mogła nadal przebywać w sali posiedzeń, ale bez imiennej tabliczki. Rosja, jak podkreślił rozmówca, „nie może zaakceptować takiej opcji”.

Z kolei status obserwatora daje Moskwie możliwości porównywalne z tymi, jakie mają państwa członkowskie Rady Praw Człowieka.

Będziemy nadal przedstawiać nasze inicjatywy, brać udział w procesie negocjowania projektów uchwał, wygłaszać przemówienia i oświadczenia. Innymi słowy, będziemy w stanie przekazać społeczności międzynarodowej - choć w bardziej skomplikowanym środowisku - rosyjskie stanowisko w najważniejszych kwestiach międzynarodowych - dodał Wierszynin.

W dniu 7 kwietnia Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję zawieszającą Rosję w prawach członka Rady Praw Człowieka ONZ z powodu operacji wojskowej na Ukrainie. „Za” głosowały 93 państwa. „Przeciw” - 24. Pięćdziesiąt osiem osób wstrzymało się od głosu. Od głosu wstrzymały się Kamerun, Egipt, Ghana, Indie, Kuwejt, Meksyk, Mongolia, Pakistan, Arabia Saudyjska, Republika Południowej Afryki i Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że takie działanie nie wnosi żadnej „wartości dodanej” do samej Rady, a rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa nazwała chęć anulowania członkostwa Rosji w Radzie Praw Człowieka ONZ próbą wpłynięcia na Moskwę w celu prowadzenia niezależnej polityki.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com, a także strony Sputnik Polska na Facebooku i YouTube nie są dostępne w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Natomiast nasze materiały wideo można znaleźć w serwisie Odysee. Zostań z nami!