Opinia: Nasz premier wykazał się złymi manierami, nie dziękując Rosji i DRL za ewakuację marynarzy

Ewakuacja bułgarskich marynarzy z Mariupolu była możliwa tylko dzięki temu, że port został zajęły przez rosyjskich żołnierzy – uważa bułgarski dziennikarz, prowadzący kanału telewizyjnego „Bułgarska wolna telewizja” Wasil Wasilew.

Według Wasilewa ewakuacja załogi statku Carewna była niemożliwa, dopóki port był zajęty przez ukraińskich żołnierzy, „którzy przetrzymywali marynarzy jako zakładników”. Zachowanie bułgarskiego premiera Kiriła Petkowa, który dzień wcześniej spotkał się z bułgarskimi marynarzami, jest co najmniej zdumiewające – podkreślił Wasilew w telewizji Pogled.

– Nasz premier nie mógł wycisnąć z siebie słowa „dziękuję” pod adresem Rosjan za takie zachowanie (wobec marynarzy – red.). Za to, że odprowadzili Bułgarów w bezpieczne miejsce, za to, że marynarze dzięki nim przeżyli, że zadbali o to, aby ci ludzie (marynarze – red.) bezpiecznie wrócili do naszego kraju. Taki gest rosyjskich wojsk i wojsk Donieckiej Republiki Ludowej zasługuje przynajmniej na to, by powiedzieć „dziękuję”. Można nie zgadzać się ze stanowiskiem Rosji, można popierać Kijów, ale tutaj mówimy o elementarnej edukacji politycznej. W tym przypadku nasz premier wykazał się rażąco złymi manierami politycznymi – uważa bułgarski dziennikarz.

Dzień wcześniej samolotem rządowym z Soczi do Warny zostało przywiezionych 15 członków załogi statku Carewna, który od początku operacji wojskowej na Ukrainie stał zablokowany w porcie w Mariupolu. Pięciu członków załogi do tej pory pozostają na pokładzie statku z własnej woli – to są trzech obywateli Bułgarii i dwóch obywateli Ukrainy.

Bułgarskich marynarzy na lotnisku przywitali premier Kirił Petkow i szefowa bułgarskiego MSZ Teodora Genczowska. Petkow podziękował bułgarskiemu MSZ i wszystkim instytucjom, które zorganizowały ewakuację marynarzy. Rozmawiali z dziennikarzami i sami bułgarscy marynarze: według niektórych członków załogi zostali ewakuowani przez żołnierzy, ale nie wiedzą, jakiego kraju. Inni marynarze sugerowali, że byli to żołnierze DRL, i że to strona rosyjska udzieliła im wszelkiej pomocy w ewakuacji.

Ambasada Rosji w Bułgarii dzień wcześniej poinformowała również, że podziela radość bliskich bułgarskich marynarzy, podziękowała również Milicji Ludowej DRL i Siłom Zbrojnym Rosji za zorganizowanie ewakuacji.

17 kwietnia MSZ DRL poinformowało, że skontaktowało się z bułgarskim MSZ i ambasadą Bułgarii na Ukrainie, aby uzgodnić wysyłkę bułgarskich marynarzy do domu, jednak, jak poinformowała minister spraw zagranicznych Donieckiej Republiki Ludowej Natalia Nikonorowa, nikt nie odpowiedział. Minister spraw zagranicznych Bułgarii Teodora Genchowska oświadczyła wcześniej, że Bułgaria nie popiera komunikacji z DRL.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com, a także strony Sputnik Polska na Facebooku i YouTube nie są dostępne w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Natomiast nasze materiały wideo można znaleźć w serwisie Odysee. Zostań z nami!