Kreml reaguje na oświadczenie Departamentu Stanu o „dezinformacji” Putina w sprawie Mariupola

W oświadczeniu Departamentu Stanu USA o „dezinformacji” prezydenta Rosji Władimira Putina o sytuacji w Mariupolu nie ma nawet ziarnka prawdy, należy kierować się informacjami rosyjskiego Ministerstwa Obrony – powiedział sekretarz prasowy głowy państwa rosyjskiego Dmitrij Pieskow.

Wcześniej minister obrony Rosji Siergiej Szojgu na spotkaniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem powiedział, że w ciągu ostatnich dwóch dni, od 14 do 16 godzin, ogłoszono reżim milczenia, całkowicie ustały wszelkie działania wojenne, otwarto humanitarne korytarze wyjścia dla cywilów, którzy mogą znajdować się na terytorium „Azowstal”, ale do tej pory nikt nie opuścił zakładu w Mariupolu.

Później, według doniesień mediów, rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price powiedział, że siły ukraińskie nadal utrzymują Mariupol. Oświadczenie Szojgu, że miejska część Mariupola jest zajęta przez armię rosyjską, amerykański urzędnik nazwał dezinformacją.

„W tych wypowiedziach nie ma ani krzty prawdy. Sugerujemy, aby wszyscy skupili się na informacjach przekazanych wczoraj przez Ministerstwo Obrony, o których poinformował minister obrony Szojgu na spotkaniu z prezydentem Putinem” – powiedział Pieskow.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com, a także strony Sputnik Polska na Facebooku i YouTube nie są dostępne w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Natomiast nasze materiały wideo można znaleźć w serwisie Odysee. Zostań z nami!