Tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę jest zagrożony? Gazprom komentuje

Ukraina pozwala na tranzyt rosyjskiego gazu tylko przez jeden punkt wejścia, oświadczył rzecznik prasowy Gazpromu Siergiej Kuprijanow.

Ukraina pozostawiła tylko jedno wejście do tranzytu, co znacznie zmniejsza niezawodność dostaw - oświadczył przedstawiciel Gazpromu.

Jak dodał przedstawiciel rosyjskiego koncernu, ilość gazu trafiającego przez Ukrainę do Niemiec zmniejszyła się w porównaniu z dniem wczorajszym o 25 proc.

Wcześniej ukraiński operator GTS poinformował, że od godziny 07:00 11 maja, z powodu siły wyższej, tranzyt przez tłocznię gazu w Sohranowce i tłocznię w Nowopieskowie, które znalazły się pod kontrolą Rosji, zostanie wstrzymany. Tranzyt ten obejmował około jednej trzeciej paliwa dostarczanego z Rosji do Europy - do 32,6 mln metrów sześciennych dziennie.

Strona ukraińska zaproponowała przekierowanie tych ilości do stacji Sudża. Gazprom stwierdził jednak, że nie widzi powodu do wstrzymania dostaw przez Sohranowkę, dodając, że zarówno ta stacja, jak i stacja w Nowopieskowie nadal działają. Jednocześnie zaznaczono, że nie ma technologicznych możliwości przeniesienia tranzytu do Sudży. Gazprom podkreślił też, że w pełni wywiązał się ze wszystkich swoich zobowiązań kontraktowych wobec odbiorców europejskich i zapłacił za korzystanie z ukraińskiego systemu przesyłu gazu.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com, a także strony Sputnik Polska na Facebooku i YouTube nie są dostępne w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Natomiast nasze materiały wideo można znaleźć w serwisie Odysee. Zostań z nami!