ONZ ds. Wyżywienia i Rolnictwa: eksportu żywności z Rosji i Ukrainy nie da się zastąpić

Nie ma na świecie krajów, które mogłyby w krótkim czasie zastąpić dostawy żywności z Rosji i Ukrainy - powiedział Oleg Kobjakow, dyrektor biura FAO ds. łączności z Federacją Rosyjską.

„W najbliższym czasie nie ma takich krajów. Jeśli mówimy o udziale Rosji i Ukrainy w światowym rynku zbożowym, to przekracza on 30%. W ubiegłym roku Rosja wyeksportowała 35 mln ton, Ukraina - około 12 mln. Ponad 50 krajów jest uzależnionych od dostaw z Morza Czarnego w ponad 30%. Ekonomiści szacują, że 30% uzależnienia stanowi próg krytyczny. Zakłócenia w dostawach żywności i gwałtowny wzrost jej cen grożą kryzysami w gospodarkach narodowych i niepokojami społecznymi” - powiedział Kobjakow.

Zauważył, że są kraje, które w rzeczywistości otrzymują całość swojego zboża spożywczego i paszowego z Rosji i Ukrainy. Na przykład Armenia, Azerbejdżan, Gruzja i Mongolia pokrywają 100% swoich potrzeb dostawami zboża z Rosji. Spośród krajów afrykańskich Burkina Faso, Kongo, Gwinea, Mali, Namibia, Rwanda i Togo są w dużym stopniu uzależnione od importu rosyjskiego zboża. Kraje, które w największym stopniu polegają na zakupach zarówno ukraińskiego, jak i rosyjskiego zboża, to Ghana, Iran, Izrael, Jordania, Kenia, Libia, Nikaragua, Oman, Pakistan, Arabia Saudyjska, Somalia, Sudan, Tunezja i Etiopia.

Kobjakow powiedział, że na początku maja FAO, Międzynarodowy Fundusz Rozwoju Rolnictwa i Światowy Program Żywnościowy opublikowały wspólny raport, "w którym stwierdzono, że obecnie 570 tys. ludzi znajduje się w strefie krytycznego głodu, na skraju śmierci głodowej - są to ludzie z takich krajów jak Jemen, Madagaskar, Etiopia - otrzymują oni zboże z Rosji i z Ukrainy".

„Wracając do pytania, czy ktokolwiek mógłby zastąpić dostawy z Rosji i Ukrainy. Nawet Indie, które zaczęły handlować nadwyżkami pszenicy, szybko zareagowały i nałożyły ograniczenia, ponieważ w przeciwnym razie nie miałyby wystarczającej ilości zboża, aby zaspokoić swoje potrzeby. Dlatego konieczne jest odblokowanie zarówno ukraińskiego, jak i rosyjskiego eksportu, ponieważ port handlowy w Noworosyjsku, główny rosyjski terminal zbożowy, został objęty sankcjami, a z powodu sankcji antyrosyjskich trudno jest przekazywać pieniądze, praktycznie niemożliwe jest wyczarterowanie statku, a jeśli już się go wyczarteruje, to niewielu ubezpieczycieli zaryzykuje ubezpieczenie ładunku lub samego statku” - wyjaśnił.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com, a także strony Sputnik Polska na Facebooku i YouTube nie są dostępne w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Natomiast nasze materiały wideo można znaleźć w serwisie Odysee. Zostań z nami!