Wchodzi w życie limit cenowy na ropę z Rosji. Kreml zapowiada odwet

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował, że Rosja szykuje odpowiedź na wprowadzony przez kraje Zachodu limit ceny rosyjskiej ropy.

– Przygotowujemy odpowiedź, ale nie będziemy uznawać żadnych pułapów, to jest oczywiste – powiedział Pieskow podczas briefingu w poniedziałek.

Według niego decyzja państw zachodnich doprowadzi do destabilizacji światowych rynków energetycznych, co będzie skutkowało wzrostem cen ropy.

Pieskow dodał, że sytuacja ta nie wpłynie na przebieg specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie, ponieważ rosyjska gospodarka ma potencjał niezbędny do pełnego zaspokojenia wszystkich potrzeb.

Kraje G7, UE i Australia nałożyły od 5 grudnia limit cenowy na rosyjską ropę naftową wysyłaną drogą morską w wysokości 60 dolarów za baryłkę. Prezydent Władimir Putin, komentując decyzję, podkreślił, że Rosja nie będzie dostarczać niczego za granicę ze szkodą dla swoich interesów. Z kolei wicepremier Aleksander Nowak dodał, że Moskwa nie będzie eksportować ropy do krajów, które wyznaczyły limit cenowy, ani po 60 dolarów za baryłkę, ani po żadnym innym koszcie. Według niego Rosja będzie współpracować z tymi, którzy są chętni do współpracy na warunkach rynkowych.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com, a także strony Sputnik Polska na Facebooku i YouTube nie są dostępne w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Natomiast nasze materiały wideo można znaleźć w serwisie Odysee. Zostań z nami!