Nie ma zgody w sprawie powołania trybunału ds. Ukrainy

Pomysł Komisji Europejskiej, by powołać specjalny międzynarodowy trybunał w sprawie Ukrainy, nie znalazł jednomyślnego poparcia wśród ministrów spraw zagranicznych UE na niedawnym spotkaniu w Brukseli - przyznał szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.

Trwa debata, czy do walki z bezkarnością na Ukrainie potrzebujemy czegoś jeszcze poza MTK. Wraz z Komisją Europejską przedstawiłem propozycję ministrom spraw zagranicznych (na spotkaniu 12 grudnia br. - przyp. red.) i omówiliśmy ją, choć bez konkretnego rezultatu - powiedział Borrell, przemawiając na forum praw człowieka w Brukseli.

Borrell dodał, że stworzenie alternatywnej struktury jest możliwe, ale określił proces omawiania inicjatywy jako "interesującą dyskusję, w której jednak nie doszliśmy do konsensusu".

Dodał jednak, że UE powinna zrobić więcej, by "walczyć z bezkarnością", ale nie ujawnił swoich przyszłych planów w tym zakresie.

Komisja Europejska pod koniec listopada wystąpiła z inicjatywą powołania specjalnego międzynarodowego trybunału w sprawie Ukrainy pod kuratelą ONZ. Szefowa KE Ursula von der Leyen powiedziała, że KE jest "gotowa do współpracy z międzynarodowymi partnerami", by promować tę inicjatywę.

Później prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze Karim Khan zauważył, że unijne plany, dotyczące powołania specjalnego trybunału "podważają śledztwo prowadzone przez MTK".

Dokument, uzgodniony przez Radę UE 9 grudnia w sprawie "zwalczania bezkarności za zbrodnie popełnione" na Ukrainie nawet nie wspomina o propozycji KE dotyczącej trybunału.

Stały przedstawiciel Moskwy przy siedzibie ONZ w Genewie Giennadij Gatiłow wyjaśnił agencji RIA Novosti, że stworzenie mechanizmu pod kuratelą ONZ wymaga zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ, bez której powołanie proponowanego przez UE "trybunału w sprawie Ukrainy" nie jest możliwe.

Rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow zaznaczył, że Moskwa kategorycznie odrzuciła oskarżenia Kijowa o zbrodnie wojenne na swoim terytorium. MSZ nazwało pomysł powołania międzynarodowego sądu w sprawie Ukrainy "interlokucją" i powiedziało, że nie miałby on jurysdykcji nad Moskwą.

2 marca prokuratura MTK wszczęła śledztwo w sprawie zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości na Ukrainie. 11 marca prokurator sądu Karim Khan powiedział, że zespół śledczy sądu rozpoczął zbieranie dowodów w ramach tego dochodzenia.

Rosja nie poddaje się jurysdykcji MTK. MSZ Rosji zaznaczyło, że "ani krwawy antykonstytucyjny pucz w Kijowie, ani palenie żywcem ludzi w Odessie, ani długotrwałe zbrodnie na mieszkańcach Donbasu nie stały się dotychczas powodem do zaostrzenia śledztwa" trybunału. Doniecka Republika Ludowa poinformowała, że działacze obywatelscy Donbasu przekazali do MTK akta spraw dotyczących tysięcy zbrodni wojennych popełnionych przez ukraińskie siły bezpieczeństwa w tym regionie. W stosunku do żadnego z nich nie wszczęto dochodzenia.

Wcześniej MSZ ŁRL informowało, że w ciągu ośmiu lat konfliktu w Donbasie, zostało złożonych ponad trzy tysiące pozwów do ETPC i MTK w sprawie zbrodni wojennych Kijowa. Sąd jednak nigdy nie rozpoczął śledztwa tych spraw.

Rosyjski Komitet Śledczy zauważył, że przedstawiciele rosyjskich podmiotów prawnych przygotowali i przesłali do ETPC ponad 7 350 skarg od mieszkańców Donbasu, którzy ucierpieli w wyniku działań władz ukraińskich. Ukraińskie Ministerstwo Sprawiedliwości także podało, że takich skarg było ponad 7 tys.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com, a także strony Sputnik Polska na Facebooku i YouTube nie są dostępne w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Natomiast nasze materiały wideo można znaleźć w serwisie Odysee. Zostań z nami!