Londyn przyznaje, że brytyjska armia „pozostaje w tyle” w stosunku do innych

Szef Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace przyznał, że brytyjskie siły zbrojne pozostają w tyle za porównywalnymi armiami w innych krajach i wymagają inwestycji - podaje Sky News.

Szef brytyjskiego resortu obrony złożył takie oświadczenie po tym, jak szef parlamentarnej komisji obrony, Tobias Ellwood, powiedział, że armia jest w opłakanym stanie, moralnie przestarzała.

Od kilku lat, jako minister obrony, mam jasność, że brytyjska armia pozostaje w tyle w stosunku do porównywalnej grupy i potrzebuje inwestycji - powiedział minister w wywiadzie

Wszystkie kraje europejskie borykają się obecnie z "trudnościami" w łańcuchu dostaw, dodał.

Na to są przeznaczone nowe pieniądze i dlatego ważne jest, aby zasygnalizować przemysłowi, że w niego inwestujemy - tak zrobiliśmy z dyrektywą wojskową w 2020 roku, tak będziemy robić dalej" - powiedział Wallace.

Wcześniej stacja informowała, powołując się na źródła obronne, że "wysoki rangą amerykański generał" prywatnie powiedział Benowi Wallace'owi, że brytyjska armia nie jest już uważana za najwyższej klasy siłę bojową. Według generała, brytyjskie wojsko ledwo sięga drugiego poziomu.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com nie jest dostępna w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Zostań z nami!