– Wszyscy chcemy, aby to się skończyło, ale czas nie jest ważny, ważna jest istotna rzecz, czynnik jakości wyników, które zapewniamy naszemu narodowi, tym ludziom, którzy chcą pozostać częścią rosyjskiej kultury, i których junta kijowska przez wiele lat, przy aprobacie Zachodu, pozbawiała wszystkiego rosyjskiego – powiedział Siergiej Ławrow w rozmowie z dyrektorem generalnym agencji informacyjnej „Rossiya Segodnya” i Sputnika Dmitrijem Kisieliowem.
Jak podkreślił Ławrow, nikt nie próbuje przekonać Kijowa o konieczności powrotu do negocjacji z Moskwą.
To oni (zachodni koledzy – red.) zrezygnowali z negocjacji, zmusili kijowski reżim do wycofania się z procesu negocjacyjnego. Przy czym właśnie w momencie, gdy jeszcze pod koniec, jak pan wie, pojawiła się możliwość, aby zakończyć to w sposób polityczny. Ale Kijowowi oczywiście nie pozwolono. Od tego czasu nikt nawet nie spróbował przekonać kijowskiego reżimu do konieczności prowadzenia negocjacji, nikt się nie sprzeciwiał – podkreślił Ławrow.
24 lutego Rosja rozpoczęła operację wojskową na Ukrainie. Prezydent Władimir Putin określił jej cel jako „ochronę ludzi, którzy przez osiem lat byli poddawani nadużyciom, ludobójstwu ze strony kijowskiego reżimu”, demilitaryzację i denazyfikację Ukrainy oraz postawienia przed sądem wszystkich zbrodniarzy wojennych odpowiedzialnych za „krwawe zbrodnie przeciwko ludności cywilnej” w Donbasie.
Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com nie jest dostępna w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Zostań z nami!