Turecka dyplomatka: To nie czas na dyskusję o członkostwie Szwecji i Finlandii w NATO

Sekretarz Generalny NATO Stoltenberg odwiedził dziś Turcję i spotkał się z prezydentem Erdoganem oraz ministrem spraw zagranicznych Mevlütem Çavuşoğlu.

Wizyta sekretarza generalnego NATO miała być "wyrazem solidarności" z Turcją, która 11 dni temu doświadczyła najbardziej niszczycielskiego trzęsienia ziemi od stulecia.

Podczas wspólnej konferencji prasowej Stoltenberg odniósł się do kwestii członkostwa Szwecji i Finlandii w NATO, mówiąc, że "nadszedł czas", aby zatwierdzić oferty tych krajów, ponieważ "podjęły one wszystkie niezbędne kroki w odniesieniu do żądań Turcji dotyczących zniesienia embarga na broń i zaostrzenia przepisów antyterrorystycznych". Ze swojej strony Cavusoglu podkreślił, że Ankara "z zadowoleniem przyjmuje kroki, które oba kraje podjęły do tej pory, ale nierealistyczne jest twierdzenie, że Szwecja podjęła konkretne kroki w ramach trójstronnego memorandum, biorąc pod uwagę, że w tym kraju nadal trwa działalność organizacji terrorystycznej PKK (Partia Pracujących Kurdystanu - red.) i jej zwolenników".

Tymczasem sekretarz stanu USA Anthony Blinken ma odwiedzić Turcję w dniach 19-20 lutego. Oczekuje się, że w niedzielę odwiedzi on region dotknięty trzęsieniem ziemi, a w poniedziałek przeprowadzi rozmowy w Ankarze. Cavusoglu powiedział wcześniej, że wizyta Blinkena w Turcji została zaplanowana już podczas jego wcześniejszej podróży do Waszyngtonu 18 stycznia. Wielu ekspertów uważa, że Stoltenberg i Blinken wykorzystują rozmowy w Turcji, aby wywrzeć dodatkową presję na Ankarę w takich kwestiach jak zatwierdzenie oferty członkostwa Szwecji i Finlandii w NATO, stanowisko Turcji w sprawie kryzysu ukraińskiego i antyrosyjskich sankcji.

Była konsul generalny Turcji w Los Angeles i ekspert ds. polityki zagranicznej Gülru Gezer podkreśliła w komentarzu dla Sputnika, że wywieranie presji na Ankarę przez NATO i USA w tak trudnym dla Turcji czasie jest nie do przyjęcia.

W tym niezwykle trudnym dla Turcji czasie kwestia członkostwa Szwecji i Finlandii w NATO najwyraźniej nie jest dla tego kraju priorytetem. Oczywiście Turcja docenia wsparcie, jakiego udzieliły m.in. Szwecja i Finlandia przy usuwaniu skutków trzęsień ziemi. Jednakże główne oczekiwania Ankary dotyczą spełnienia warunków określonych w trójstronnym memorandum madryckim. Uważam za niestosowne i nie na miejscu, by kwestie te były przedmiotem obrad w czasie, gdy Turcja zmaga się z następstwami niszczącego trzęsienia ziemi. Nadal trwają poszukiwania i akcje ratunkowe, a w 11 miastach ogłoszono stan wyjątkowy. To nie jest właściwy czas. Oczekujemy solidarności i zrozumienia wobec Turcji - powiedziała.

Komentując oświadczenie sekretarza generalnego NATO na temat przestrzegania przez Szwecję memorandum, Gezer podkreśliła:

Mówi się, że Szwecja wypełniła warunki porozumienia, ale w rzeczywistości tak nie jest. Mówimy o kraju, który pozwala na palenie Koranu pod pretekstem wolności słowa. Ostatnio w Turcji bardzo ostro potępiono to prowokacyjne działanie, nie tylko ze strony partii rządzącej, ale także opozycji. Dlatego nawet gdyby dziś szwedzki wniosek o członkostwo w NATO został przedstawiony w tureckim parlamencie, nie sądzę, by choćby jedna partia zagłosowała za jego przyjęciem. Tym samym Szwecja własnymi działaniami znacznie skomplikowała i opóźniła proces przyjęcia jej do Sojuszu. Nie sądzę, aby w obecnych okolicznościach Turcja ustąpiła w tej sprawie, nawet pomimo nacisków ze strony NATO i USA.

„Jeśli chodzi o antyrosyjskie sankcje, Turcja, podobnie jak w przypadku Iranu, nie przyłączyła się do sankcji państw trzecich nałożonych bez odpowiedniej rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Tutaj Turcja ma silne i pryncypialne stanowisko. Warto podkreślić, że wiele krajów europejskich nadal aktywnie działa na rzecz Rosji. Widzimy, że sankcje UE są łamane przez jej własnych członków. Dlatego my, nie będąc członkiem UE, nie jesteśmy zobowiązani do przestrzegania decyzji o sankcjach podejmowanych w Brukseli czy USA” - podsumowała Gezer.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com nie jest dostępna w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Zostań z nami!