Mieszkańcy stolicy Mołdawii wyszli na ulice – wideo

Mołdawska opozycyjna Partia Socjalistów (PSRM) i jej zwolennicy uczestniczyli w sobotę w antywojennym wiecu w centrum Kiszyniowa.

Protestujący zebrali się przed budynkiem administracji prezydenckiej i wyrazili swoje opinie na temat sytuacji w kraju, przedstawiając swoją ocenę ostatnich wypowiedzi władz, dotyczących wzmocnienia potencjału militarnego kraju. Protest odbył się pod hasłem "Mołdawia chce pokoju".

Wzywamy przywódców kraju do porzucenia militarystycznych wypowiedzi, prosimy, by nie wciągali Mołdawii w wojnę, nie prowokowali konfliktu zbrojnego. Mołdawia jest krajem wieloetnicznym. Musimy zrobić wszystko, aby nie dopuścić do konfliktu na naszej ziemi, musimy zrobić wszystko, aby nie dopuścić do eskalacji konfliktu naddniestrzańskiego, a gwarantem tego, oczywiście, muszą być nasze prawa, nasza neutralność - mówiła podczas wiecu parlamentarzystka Elena Belyakova.

Jeden z liderów opozycyjnej PSRM, wicemarszałek parlamentu Vlad Batrincea zapewnił obecnych, że parlamentarny blok komunistów i socjalistów zaproponuje przyjęcie na najbliższej sesji zgromadzenia ustawodawczego deklaracji "o umocnieniu pokoju i gwarancjach bezpieczeństwa".

Razem zapewnimy warunki dla wszystkich obywateli Mołdawii. Chcemy żyć w spokojnym i neutralnym kraju - powiedziała Batrincea.

Wiec odbył się bez ekscesów, policja nie przeszkadzała protestującym i pilnowała porządku.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com nie jest dostępna w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Zostań z nami!