Dlaczego Kijów tak usilnie trzyma się za Bachmut?
© AP Photo / LibkosUkraińscy żołnierze w pobliżu Sołedaru

© AP Photo / Libkos
Iwan Konowałow, ekspert wojskowy i analityk, wyjaśnia w rozmowie ze Sputnikiem, dlaczego władze w Kijowie tak usilsnie trzyma się za Bachmut, mimo, że już miesiąc temu ukraińscy generałowie mówili o uzasadnionym wycofaniu się z miasta.
Dzieje się tak dlatego, że sytuacja jest oczywista i że upadek Bachmutu jest przesądzony. Jednak ukraińskie kierownictwo, a zwłaszcza pan Zełeński, który musi udowodnić Zachodowi, że siły ukraińskie mogą jeszcze zaskoczyć i udowodnić, że zachodnia pomoc wojskowa nie idzie na marne, musi utrzymać miasto. Z drugiej strony dla Załużnego ( Wałerij Załużny - naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy – red.) est też dość oczywiste, że ze strategicznego punktu widzenia to wszystko może się skończyć katastrofą, która zachwiałaby całym frontem centralnym, kierunkiem donieckim. Tak więc tutaj konieczność polityczna zderzyła się z celowością wojskową. To jest właśnie główny problem – zaznacza ekspert.
Dlaczego więc ukraińska armia mimo ogromnych strat nadal trzyma się w mieście?
Pana Zełenskiego nie obchodzi, jakie straty ponoszą siły zbrojne. Udowodnił to już niejednokrotnie. Jego zadaniem jest upewnienie się, że mapy, które przedstawia swoim opiekunom pokazują, że ta czy inna miejscowość jest nadal pod kontrolą Ukrainy. Nie obchodzi go, jaki jest tego koszt - ocenia analityk.
Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com nie jest dostępna w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Zostań z nami!