Kto czuje się najlepiej w kryzysie energetycznym?
© Zdjęcie : PixabayPrąd

© Zdjęcie : Pixabay
- Jest sytuacja tego rodzaju, że najwięcej zyskują ci, którzy najgłośniej krzyczą o bojkocie – mówi były wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski komentując kryzys energetyczny w Europie, w tym w Polsce.
Pokaźne dochody z kryzysu energetycznego
Dla światowych gigantów energetycznych ubiegły rok był owocny. A to z powodu tego, że po wprowadzeniu embarga na handel tanimi surowcami z Rosji, ceny na nie drastycznie wzrosły. W rezultacie w 2022 roku niesamowicie wysokie były globalne zyski branży energetycznej. Jeśli w poprzednich latach wynosiły zwykle 1,5 biliona dolarów (2,5-krotność polskiego PKB), to w ubiegłym roku doszły do 4 bilionów.
Według eksperta rynku ropy naftowej i paliw, gazu ziemnego i energii Andrzeja Szczęśniaka największe amerykańskie koncerny naftowe aż topiły się w zyskach. Na przykład ExxonMobil zarobił na czysto 56 miliardów dolarów (wzrost o 140% r/r.). To największe w historii koncernu zyski, równe połowie wpływów budżetu polskiego państwa (495 mld zł).
Kryzys napędza pieniądze dla nielicznych
Zdaniem zastępcy dyrektora generalnego Instytutu Energetyki Narodowej Aleksandra Frołowa europejskie koncerny naftowe i gazowe, w tym polski Orlen, były głównymi beneficjentami tego kryzysu.
Parę tygodni temu minister klimatu i środowiska Anna Moskwa zapewniała, że nie ma już gazu z kierunku wschodniego: ani LNG, ani rurociągowego, „żadnego gazu z Rosji". Podobnie wypowiadał się premier Morawiecki mówiąc, że powstaje infrastruktura, aby nie było importu z Rosji. Ale pomimo rządowych obietnic LNG z Rosji trafia do Polski nieprzerwanie mimo zapowiedzianego embarga. Według danych Polskiej Organizacja Gazu Płynnego Rosja była największym dostawcą gazu skroplonego nawet w pierwszej połowie 2022 roku po rozpoczęciu specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie. Dostawy z tego kierunku stanowiły ponad 50 proc. całego importu. Tylko w styczniu b.r. przez Białoruś przyjechało koleją 74,7 tys. ton tego surowca. Zapewniam, że polski koncern Orlen wzbogaca się też dość mocno
– przekonuje Frołow w rozmowie ze Sputnikiem.
Drenaż portfeli zwykłych zjadaczy chleba
Ogromne dochody z rosyjskiego gazu skroplonego, nieobjętego sankcjami, wciąż mają w Polsce nie tylko prywatne firmy, ale też spółki kontrolowane przez Skarb Państwa. Surowiec ten trafia np. do Orlenu, który kupuje go na polskim rynku jako tańszą alternatywę dla LNG z Zachodu. Na jego przeładunku zarabia też takie firmy transportowe jak PKP Cargo. Kryzys podbił drastycznie również ceny frachtu, a co za tym idzie - inflacja, wzrost kosztów, drożyzna, spadek poziomu życia przeciętego Polaka.
Fakt ten potwierdza były wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski:
Z tego co widzę, to najwięcej zyskuje Orlen, czyli polska firma rządowa, nie państwowa. Rząd PiS z tych dochodów finansuje swoje partie polityczne, swoich koalicjantów. Ceny ropy są bardzo wysokie, w Polsce najwyższe w Europie. I zarabia na tym Orlen, który pomnażając swoje zyski drenuje portfele zwykłych Polaków. Nie ma co się zatem dziwić, że powiększa to rozwarstwienie społeczne. Koszty energii uderzają w zwykłych zjadaczy chleba, a bogacze inkasują dywidendy z kryzysu energetycznego. Polska przoduje wśród krajów, które organizują sankcje wobec Rosji, a jednocześnie zarabia na handlu rosyjskimi surowcami. Czyli to jest sytuacja tego rodzaju, że najwięcej właściwie zyskują ci, którzy najgłośniej krzyczą o bojkocie
– stwierdza Stefan Niesiołowski.
Wicepremier Jacek Sasin wystąpił z inicjatywą wprowadzeniu podatku od nadmiarowych zysków. Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek nie zgadza się na to. Jak stwierdził, państwowy koncern ponosi koszty zamrożenia cen gazu i wypłaca sporą dywidendę.
Jestem przeciwko, bo już wpłacamy 14 mld zł na rzecz zamrożenia cen gazu. (...) Oprócz tego rekomendowaliśmy wypłatę ok. 6,4 mld zł dywidendy, z czego Skarb państwa otrzyma blisko połowę tej kwoty
– tłumaczył.
Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com nie jest dostępna w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Zostań z nami!